Najgłupsza śmierć w minecraft

[MrPsychosocjalny 8]

postawiłem TNT obok czerwonej pochodni [- -]''

[Dark.Hamer 0]

Ja umarłem tak:
Poszedłem sobie do jaskini i widze diaxy ,noto kopie je i gdy wykopałem diaxsa ,z ściany wylała sie.... nawet nie ma o czym mówić najgłupsza śmierć!!!!

[MsMacior 0]

1.Spałem w netherze.
2.Spałem w jaskini obudziłem sie i creeper.
3.Weszłem do dungeona na trudnym z 5 diaxami.

[RogiPL 5]

Kiedyś kiedy zaczynałem grac w Minecrafta nie umiałem zrobic nawet crafting table (To była chyba 1 noc) to chciałem nocą schowac się przed potworkami. Nie umiałem zrobic drzwi więc wykopałem małą ,,jaskinię'' i patrze a tu do mnie idzie pająk więc wziąłem dirt i bez namysłu zamurowałem wejście. Próbowałem jeszcze odkopac wejście ale było za późno... Ktoś to przebije??? ;P

[Hosse 0]

budowalem na wysokosci chmur most ze szkla i w pewnym momencie braklo surowcow mysle wroce juz pewnie sie wytopilo most mial szerokosc 3 klockow i barierke zeby nie dalo sie spasc ale w jednym miejscu nie bylo szkla a zbyt dobrze tego nie widac gralem na SP Edytowane 9 Czerwiec 2012 przez Hosse

[Astlen 0]

Mając wiaderko z lawą w dłoni miałem zamiar otworzyć skrzynkę, wiadomo co dalej

[Robal 1]

Grałem w minecraft, kolega był u mnie. Siedział na łóżku piętrowym mojego brata, śmiejąc się że kopie dirta kilofem. W jaskini wykopałem 6 diaxów. Poszedłem dalej a tam lawa. Gdy koło niej przechodziłem, kolega spadł z górnego łóżka na mnie, ja głową walnąłem w szklanke pepsi, która upadając na klawiature wcisnęła "D" i tak straciłem 6 diaxów, miecz ciamentowy enchantowany na poziom 56 po walce ze smokiem na fire aspect V, Sharpness VI, i coś tam jeszcze.

[Wladeex123 1]

Moja głupia śmierć to:
1. Pierwszy dzień minecrafta, Idę, skaczę z górki... JEBS...O W P**** Creeper BOOM. Nie żyję.
2. Gram sobie na creative na singlu, przekopałem się przez bedrock zginąłem i nie pojawiłem się przy łóżku w moim hotelu tylko na spawnie.
3.Na serwerze Grałem z kolegami, założyłem się o to, kto najdłużej z nas 5 przeżyje, zbudowałem dom z obsydianu z żelaznymi drzwiami otwierany na dźwignię tylko z wewnątrz i czuwałem ... Brakowało mi żarcia, a widziałem świnię za drzwiami(zostałem tylko ja i kolega).Idę, otwieram drzwi patrzę , a tam wszystko obsadzone TNT, kolega wszedł do środka, zamknął drzwi, ja uciekam... BOOOOOM, mimo diax zbroi zginąłem.(cała ta akcja po otwarciu drzwi trwała tyle co od odpalenia TNT do jego wybuchu)

[Ebazarnik 8]

[u]Uno[/u] : Na początku mojej przygody z MC ( wersja 1.7.3 =P ) jak widziałam potwory, wkopywałam się pod ziemię. W końcu się przełamałam. Gdy wygrzebałam się z tamtąd....... one mnie ,,otoczyły,, ......chyba kończyć nie muszę.
[u]Secondo[/u] : Kopałam pod sobą

[Mofixil 190]

[quote name='Ebazarnik' timestamp='1339528238' post='75106']
[u]Uno[/u] :
[u]Secondo:[/u]
[/quote]
Uno, Dos...
Primo, Secundo...
Proste prawda?
Do moich "śmiesznych" śmierci mogę doliczyć wczorajszy test haxów na brak obrażeń od upadku, zapomniałem je włączyć przed testem.

[Atexor 424]

Pewnego razu grałem sobie zwyczajnie na singlu. Byłem na większym płaskowyżu (takiej dużej, płaskiej górce). W pewnym momencie zauważyłem: "OMG! Ale mam uwaloną klawiaturę!" (jedzenie, kurz, i inne drobinki). Wyciągam klawisze po kolei i mi się gumka z "W" jakoś chaotycznie wcisnęła, a ja tego nie zauważyłem (a monitor przed sobą). Kiedy skończyłem i patrzę przed siebie - postać DEAD, bo zaczęła chodzić przed siebie i spadła.

[Creeperołap 17]

[quote name='Robal' timestamp='1339435865' post='74822']
Grałem w minecraft, kolega był u mnie. Siedział na łóżku piętrowym mojego brata, śmiejąc się że kopie dirta kilofem. W jaskini wykopałem 6 diaxów. Poszedłem dalej a tam lawa. Gdy koło niej przechodziłem, kolega spadł z górnego łóżka na mnie, ja głową walnąłem w szklanke pepsi, która upadając na klawiature wcisnęła "D" i tak straciłem 6 diaxów, miecz ciamentowy enchantowany na poziom 56 po walce ze smokiem na fire aspect V, Sharpness VI, i coś tam jeszcze.
[/quote] To Chyba najbardziej epicka śmierć jaką słyszałem Edytowane 10 Lipiec 2012 przez Creeperołap

[KacpiRTS11 1]

Zaczynałem grać w Minecraft. Kopię sobie ręką kamień w celu wybudowania domu. Robiłem to w nocy. Nie umiałem wtedy robić jeszcze pochodni. Nagle słyszę pająka (wtedy jeszcze nie wiedziałem co to za dźwięki). Wychodzę z domu bo chcę zobaczyć co to jest. Wychodzę a tu pająk i szkielet. Uciekam do tego mojego domu bez drzwi, a tam zrespił mi się creeper. Ciekawy byłem ile on zadaje obrażeń, podszedłem do niego i... chyba każdy wie co się stało.

[M_istrz37 0]

Raz zapragnęło mi się skakać z klifu. Był on wysoki i dość stromy. Wspiąłem się na górę i skoczyłem do wody. Już byłem wyluzowany, a tu nagle spadam na sam koniuszek klocka i umieram. Szkoda, że nie widzieliście mojej twarzy :-)

[Wintalan 75]

Wiem, że drugi post, ale uznałem, że nie będę tamtego edytował, bo i tak nikt już nie przeczyta... Na polycraft jest wielki samolot pod niebem. Jak zostal utworzony warp, troszkę osób się tam zebrało. Mi ani śniło się skakać - dopiero co wexpiłem ok. 108 leveli (bez spawnera), a nie miałem jeszcze enchanting table, więc go(xp) trzymałem przy sobie. Prawie całe diax eq. Podchodzę do krawędzi i patrzę jak inni skaczą. W tym momencie dzwoni ktoś na skype. (wiadomo wyskakuje mini okienko kradnące nam sterowanie) bug - idę bez klawiatury i shifta. Hop na drzewo przez ponad sto kratek. Śmierć bez dobijania. Szczęście, że ktoś z ekipy był na ts'ie, bo bym nie ściągnął diax eq z drzewa zanim by znikło... ;D

[MultiMrPunch 0]

Ja sobie idę światem podczas mojej pierwszej grze w minecraft,patrze sobie parada 10 ogórków i poszedłem ich zobaczyć,może
bym coś od nich dostał.Okazało się że to coś wybuchło.Poszedłem do kolegi i spytałem się co to za kaktusy.On mi powiedział
wszystko o creeperach ...Nie grałem przez tydzień w minecraft z powodu tych mobów

[PoxiThePengiun 0]

Chciałem popływać na zimowym biomie, rozbiłem lód i zanurkowałem. Nie zauważyłem kiedy lód znów się zamroził.
No, a ponieważ pod wodą się wolniej wydobywa (chyba że z enchantowanym hełmem) no i ...
... nie zdązyłem.
I jeszcze na Polycraft skacze z samolotu JJJEEEE ALE FAJNIE ktoś zaproponował żeby skoczyc z latarni zawadziłem o któryś bok no i YOU DIED Edytowane 4 Lipiec 2012 przez PoxiThePengiun

[killons 0]

moje najgłupsza śmierć?Zapomniałem o zasadzie: ,,NIGDY NIE KOP POD SOBĄ" no i wiecie co się stało spadłem do lawy

[SzyszkaPL 3]

Puściłem shift na hardkorze i spadłem podczas budowy wierzy Edytowane 17 Lipiec 2012 przez SzyszkaPL

[ARRoM 0]

Spadł na mnie piasek. ;d

[KristoforoH 65]

Ja jak byłem z takim jednym gościem () w jaksnini to j miałem diaxowy kilof więc kopałem obsydian.
Ale zapomniałem się i stanąłem na klocku gdy go kopałem...Nie tylko pingwiny zreszta nie lubią lawy:P Edytowane 3 Marzec 2013 przez KristoforoH

[Uberman19 0]

Na jakimś serwerze poszedłem po diaxy, znalazłem, było 8, idę se a tu jebs z nieba ogórek puff puff i pół serca. Dobrakopię w górę biegnę se i hasam i ogórek od tyłu ciachu i wal.

[Jakubox_PL 0]

1.Kopalem pod soba obsydian jak wykopalem to jebs do lawy.
2.Na serwerze moim kolega mial zobaczyc moja skocznie wspina sie po drabinie i ja w tym czasie wylewam wiadro lawy (nie widzial tego) i on jebs w obsydian.

[Tuptus9995 1]

Jak zaczynałem grać i nic nie umiałem to zamiast się ukrywać na noc, włóczyłem się z kijem w ręku

[husiek6 0]

Ja grałem w mc u kolegi ale on mi nie powiedział że ma wgranego moda Herobrine. Ja ide spać. Nagle wzorek jakbym teleportował sie do nethru. Pojawiam się w budynku z zamszowych kamieni. Stoi se tam jakiś gościu ze skinem Steva ale z białymi oczami. Nie wiem kto to podchodze a on mnie atakuje. Nie zdążyłem odpowiedzieć atakiem. Pisze mi nagle dead. Kuzyn wchodzi i zaczyna kląć. Pamiętam że wymówił wtedy 38 przekleństw. XD