max351

[color=#ffff00][size=1][font=courier new,courier,monospace][sub][sup]358[/sup][/sub][/font][/size][/color] Hehe

Sie

Elosz, pewnie że bedzie miło

No cześć

[u]354[/u] creeperów

Imię: John Carter Wiek: 30 Historia: Pewnego dnia wszedłem do kanciastownej jaskinii i zapomniałem wyjścia. Niepostrzeżenie wlazłem na jakąś klapę i... obudziłem się tutaj na jakiejś pustyni blisko miasta pelnego ufoludkowatych stworów, gadających innym językiem .Była tu inna grawitacja, wiec nie umiałem normalnie chodzić, tylko skakałem (później nauczyłem się to kontrolować). Władca tego miasta ufoludów co kilka lat chodował dziwne dla mnie stwory podobne do minecraftowych psów (nazwijmy je nibypsami), które niesamowicie szybko biegały i gdy się oswoiły zawsze były koło swego pana/pani. Zostałem potraktowany jak taki mały szceniak: przykuty do ściany, a jakiś koleś napoił mnie czymś, po czym zasnąłem. Gdy się obudziłem była noc. Odkułem się i zaczałem zwiedzać miasto. Spotkałem króla i zauważyłem, że go rozumiem (ten też się zdziwił ). Rano zwołał całe miasto i kazał mi skakać, więc ja dla jaj sb zacząłem bardzo wysoko skakać. On rzekł, że chce, żebym był jego prawymi rękoma (mieli po 2 pary rąk) i bronił ich miasta. Walczyli oni od dawna bowiem z potęznym miastem Hellium, które podbijało całą planetę. Zgodziłem się. I wtedy do miasta przyfrunęli ci z Hellium. Ja zacząłem bronic swego miasta, aż rozwaliłem jeden statek, z którego wypadłą księżniczka. (Była ona kobietą. Stwory ufoludkowate to rzadkośc tutaj - mieszkały tylko w 1 mieście na całej planeecie). Księzniczkę uratowałem (była przepiękna w swej naturze, po prosu cudowna) i zatrzymałem w swoim domu, który dostałem od władcy megoż miasta. W tej krakrze, którą chwilę wcześniej spowodowałem zginął jej mąż. Była z tego zadowolona, gdyż go nienawidziła ze względu na jego okrucieństwo. Zaochałem się wniej z wzajemnością. pobraliśmy się i zostałem królem stolicy całej planety. Rządziliśmy razem genialnie i sprawiedliwie... nic nie stało nam na przeszkodzie, a cała planeta była bardzo zadowolana. Ale... to było 5 lat temu Teraz mamy 5-tkę dzieci, u mnie przy boku zawsze stoi mój ukochany nibypies, który nigdy mnie nie opuszcza oraz kilka koxów (taka ochrona w razie czego) Ufff.. to chyba wszystko

Tyś tymbark.. jabłko mięta [i]Tysek10 za dużo ciebie tu [/i]

Popularny Flutter Shy wtf?

Z tysiącem - też gra karciana

Hmm.. "Igrzyska śmierci", "The book of Eli", "John (jakiśtam) z Marsa"

No siemka ziom, miło nam

Tak więc... witam wszystkich sandbox'owców. Mam pewne imię, którego nie wydam Mówcie mi Max. Jestem w pewnym wieku, ale to nieważne. Interesuje mnie muzyczka... ale tak ostra... ale nie za ostra Głównie rock (Linkin Park), ale i nie tylko Co tu jeszcze... mam nadzieję na miłe stosunki między nami

Niedawno ściągnąłem minecrafta 1.2.5 beta. Jest problem z craftingiem. Kiedy przeciągam np. deski do okna z craftingiem (a mam ich 5) to wszystkie tam mi sie przenoszą zamiast pojedynczo, Co jest nie tak? PS prosze o wyrozumialosc