Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
Markus125

[Przyjęte] Markus125

Rekomendowane odpowiedzi

Markus125    7
Napisano (edytowane)

Nick: Markus125

Premium: Tak 

Opis Postaci: 

- Imię: Markus Fez 

- Wygląd: 30-letni mężczyzna. Ma czarne, średnio-długie włosy. Posiada pospolity, czarny zarost. Ma błękitne oczy. Jest dobrze zbudowanym mężczyzną o przeciętnym wzroście. Zwykle nosi ciężkie pancerze( zawsze bez hełmu ). W czasie podróży nosi długi, skórzany płaszcz. 

- Charakter: Markus Fez jest to osoba, która jest w pełni poddana swojemu honorowi. Służy mu bezgranicznie. Ponad to, że sprawiedliwy, łaskawy, odważny i uczciwy, lecz jak każdy człowiek ma swoje wady. Jest materialistą i arogantem. Znany jest również z nieufności do innych. Każdy kto znajduje się w jego niewielkim gronie przyjaciół, cieszy się, że jest jego towarzyszem. Za to każdy jego wróg trzyma się od niego i jego kompanów z daleka. 

- Historia:Markus urodził się pod koniec diamentowej ery w Venderin. Jego ojciec, oddany sługa cesarza, przewidział upadek imperium i postanowił wyszkolić swego syna najlepiej jak sam potrafił. Kiedy zginął Wielki  Cesarz, ojciec kazał Markusowi stanąć do walki o tron po stronie najmłodszego syna cesarza. Ale podczas jednej z kluczowym bitew, Markus został wzięty do niewoli przez oddziały nieprzyjaciela. Po kilku tygodnia udało mu się uciec i ostatecznie dotrzeć w ostatniej chwili na statek, którym odpłynął wraz z innymi w siną dal... Po długim rejsie, Markus wraz z innymi uchodźcami zszedł na ląd, który zwał się Regnum, później Królestwo Regnum. To tam Markus rozpoczął nowe życie. Jako początkujący wojownik żył z tego co udało mu się dostać za zabite potwory. W międzyczasie zaprzyjaźnił się z górnikiem Korosem. Razem zarabiali na życie stając się coraz to bogatszymi i coraz to bardziej wpływowymi obywatelami Królestwa Regnum. Po kilku tygodniach spotkali dwójkę wojowników: Piecza i Moherowego. Wtedy stworzyli jedną zgraną paczkę. W końcu stali się szlachcicami, a Markus przybrał nazwisko Fez. Wtedy rozpoczęło się piekło... Markus Fez, Koros, Pieczu i Moherowy zostali napadnięcie przez 3 nieznanych im ludzi. Udało im się przeżyć i szybko wrócić do miasta. Ranni i zmęczeni zgłosili się do Tolbertiego, przyszłego kapitana straży miejskiej. Wraz z nim udali się na miejsce napadu, szukając bandytów. Niestety, bezskutecznie. Choć Nie udało się ująć bandytów, Tolberti uznał czwórkę przyjaciół za wzór strażników miejskich. Ich oddanie i odwaga bardzo by się przysłużyli dopiero co powstałej straży miejskiej. Tolberti został kapitanem, Moherowy jego zastępcą, Markus sierżantem, Pieczu jego zastępcą, a Koros zaopatrzeniowcem i kwatermistrzem. W piątkę byli przedstawicielami prawa i jak miało się okazać, jedynymi co mogli ocalić królestwo przez wojną domową. Tydzień po wstąpieniu do straży, Markus i Pieczu zostali wezwani na wyspę, gdzie znajdowała się wioska chłopów i drwali. To właśnie tam odnaleźli długo poszukiwanym bandytów. Jak się wydawało na ich czele stał Elwo, potężny wojownik. Markus i Pieczu stanęli w oko w oko z przeciwnikami. Przegrali. Zdążyli jednak na ostatkach sił uciec do twierdzy straży miejskiej. Tam właśnie na zebraniu całej straży, podjęto decyzję o natychmiastowym schwytaniu przestępców. Jednak byli oni nieuchwytni. Po kilku dniach, Markus Fez został wyzwany na pojedynek przez Elwo. Miał się udać się na Wyspę Dłużnika i stoczyć tam pojedynek z Elwo. Markus czując, że to pułapka, zabrał ze sobą Piecza i Moherowego. Gdy dotarli na miejsce, ujrzeli ogromny zarys zamku. Choć był on dopiero w etapie budowy, był wielki i potężny. Markus przepłynął rzekę i na plaży stanął do walki z Elwo. Po chwili okazało się, że nie ma on zamiaru walczyć uczciwie, więc wraz ze swymi kumplami rzucili się we trzech na samotnego Markusa. Gdyby nie jego przyjaciele, którzy czekali w pogotowiu, zgiął by tam. Ścigani i ranni zdołali uciec do Twierdzy Straży Miejskiej. To tam Tolberti wydał rozkaz zdobycia i zburzenia zamku na Wyspie Dłużnika. Ropoczęła się krwawa bitwa, którą przerwał Sazyr, jeden z najbardziej wpływowych i najbogatszych obywateli Królestwa Regnum. To właśnie wtedy wyjawił, że to on przewodzi tej grupie. Tolberti poprosił grzecznie Sazyra o poddanie się w imię prawa. Nie zrobił tego. Walka rozgorzała na nowo. Pieczu, Gigabyte( bydlęcy bandyta Sazyra, prawa ręka Elwo ) oraz sam Sazyr zostali ranni w bitwie. Markus zdobył słynny pancerz Sazyra, a Moherowy zdobył jego miecz. Później okazało się, że Sazyr użył swych wpływów wśród władzy królewskiej i straż miejska musiała oddać łupy wojenne byłym właścicielom. Wtedy też na dwa tygodnie zapanował spokój. W tym czasie obie drużyny rosły w siłę. Zbierali fundusze, tworzyli nową broń i wzmacniali swoje twierdze. Ostatecznie wojna rozpoczęła się na nowo, gdy Elwo i jego przydupasy napadli na Korosa i Moherowego, którzy zbierali materiały na nową broń i pancerze. Koros zdołał uciec, lecz Moherowy zginął ( Spłonął w magmie w czasie ucieczki ). Wtedy wojna rozgorzała na nowo. Pewnego dnia Markus i Pieczu zostali wezwani na wyspę farmerów i drwali. Podobno były tam jakieś zamieszki. I to była prawda. Zamieszki były wywołane przez Bandę Sazyra. Pieczu zginął w walce osłaniając Markusa, który zdołał uciec do kwatery głównej i opowiedzieć o wszystkim Tolbertiemu. Ostatecznie, z powodu wielu skarg na obie grupy, rozpoczął się Sąd Ostateczny obu organizacji. Podczas niego udało się wpakować do więzienia Elwo i jego dwójkę kompanów, lecz Sazyr znów się wymknął i został uniewinniony. Kilka dni po tym wielkim zwycięstwie rozpoczęła się wojna domowa. Markus, Koros i Tolberti stanęli w obronie króla, lecz buntowników było za dużo. Markus i Koros zdołali uciec na statek, który miał ich zabrać ku nowemu światu, ShadowVille. Od czasu ucieczki nie słyszeli ani słowa o Sazyrze i Tolbertim. Choć Koros chce rozpocząć życie od nowa, Markus czuje, że wojna tak naprawdę jeszcze trwa... 

Czym jest dla mnie roleplay?: Dla mnie roleplay to najlepsza forma rozgrywki. Jest najbardziej rozbudowaną, najbardziej ciekawą i najbardziej realistyczną formą gry. Gra tyou Roleplay wymaga dojrzałości i rozwagi, a przede wszystkim odpowiednim odgrywaniu swojej roli w świecie Roleplay. 

Edytowane przez Markus125

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho001   
Gość krzycho001

OOoooo nie ma posta Wojtka. Nie oceniam :D

 

 

Nie no, zajeżdża gotikiem za co minus ale zawiera nicki osób biorących udział za co plus

 

Reasumując: Przyjęte 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TheKoros47    13

To nie jest nawiązanie to Gothicka tylko do realnej naszej gry na poprzednich edycjach tego serwera,prowadzonego przez Camila ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho001   
Gość krzycho001

E?! Jak ten serwer nie ma nic wspólnego z dawnym serwerem camila i rolecraftem. To jest 2 edycja ShadowVille ;] 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TheKoros47    13

Tzn chodziło mi o dawnego Rolecrafta,kiedy chyba jedynymi adminami był Camil i Awes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Markus125    7

Gothiciem? Zajeżdża gothiciem? Nie chciałbym nikogo obrazić, ale ta historia nie jest ani trochę zainspirowana Gothiciem. Mogę wiedzieć czemu panowie uważają, że zajeżdża gothiciem? Gdyż ta historia zdarzyła się naprawdę i to na bardzo starym serwerze Camila... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Markus125    7

Ten komentarz była bardziej kierowany do Krzycha... A nawet jeśli ci się skojarzyło to już nie moja wina.. początek jest identyczny jak ten co napisałem na pierwszą edycję serweru Roleplay, gdzie adminami byli Camil i Awes... a reszta to skrócona wersja naszych przygód na tamtym serwie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho001   
Gość krzycho001

Oj tam oj tam. mogłem nie wiedzieć. Ale i tak podanie przyjęte 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Podobna zawartość

    • Przez Minepasz
      Nick w grze: Minepasz
      Premium/No-Premium: Tak (Premium)
      Opis postaci:
          John Abney to trzydziestoparoletni mężczyzna średniego wzrostu i przeciętnej masy. Gdy nosi swoją górną część ubrania - wykonaną z niedźwiedziej skóry płaszcz ledwo sięgającego podbrzusza - nie wyróżnia się specjalnie spoza tłumu. Posiada czarne oczy - w każdym razie oko, drugie jest niewidoczne przez niedźwiedzią skórę - i ciemno-brązowe włosy, które skrywa pod kapturem. Jego charakterystyczną cechą wyglądu jest widoczna na plecach blizna po pazurach dzikiego zwierzęcia.
         Dzięki swoim znajomością, został w dzieciństwie nauczony podstaw matematyki oraz czytania i pisania. Zawdzięcza to przyjaźni z synem szlachcica, jego rówieśnikiem. W późniejszych latach nauczył się jak przeżyć w dziczy. Z natury jest jednak ciekawski, co odbiło się w jego młodości i utrudniało życie z dala od cywilizacji. Potrafi też zachować zimną krew i odegrać wyznaczoną sobie rolę, co pomagało mu w sytuacjach, gdy jego przeciwnikiem był człowiek. 
         W młodości John miał bardzo dobre stosunki z matką, Moniką. Nie musiała pracować, jak reszta mieszkańców, ale zawsze miała wszystkiego pod dostatkiem. W wieku sześciu lat poznał syna szlachcica sprawującego nad ich wioską opiekę, Leonarda Crewe. Chłopcy szybko się zaprzyjaźnili, a ojciec Leona zaproponował John'owi naukę matematyki oraz czytania i pisania. W tym samym czasie jego stosunki z rodzicielką zaczęły się pogarszać, jednak nigdy nie zaprzestał jej kochać. W wieku dziewięciu lat Leonard został zabity przez jednego z służących szlachcica. Nie wiadomo było jednak, dlaczego to się stało, gdyż morderca zbiegł. Pan podupadł na zdrowiu, zaczął pić oraz nękać swoich poddanych. Wszystko się jednak zmieniało, gdy w jego pobliżu był John, który w ciągu tych trzech lat stał się dla niego kimś w rodzaju rodziny. Nie był jednak dla niego kimś pokroju syna, ale bardziej niczym kochany siostrzeniec, mimo, że często staczał bitwy słowne z Moniką. W wieku jedenastu lat Abney przeżył najgorszy koszmar w całym swoim krótkim życiu. Był świadkiem, jak jego własna matka zadźgała ojca Leonarda, Toma. Tego samego dnia, tej samej godziny, John w przypływie gniewu zabił swoją rodzicielkę usłyszawszy od niej tożsamość mordercy jego przyjaciela. To zrobiła ona. Zabiła jego - jak się dowiedział - jego brata, Leonarda, i ojca, Toma. Od tamtego czasu chłopak chcąc porzucić przeszłość przyjął nazwisko Abney i podróżował po świecie. Trwałoby to dalej, gdyby pewnego dnia nie usłyszał nazwę „ShadowVille”.
       
      Twoja definicja RolePlay: Odgrywanie i wczuwanie się w swoje role; trzymanie się wyznaczonego - niekoniecznie swojego - schematu.
       
         Jestem pewien, że COŚ w Opisie postaci (w pozostałych częściach również mogło się to zdarzyć), lekko mówiąc, schrzaniłem. Dlatego, jeśli mogę, chciałbym poprosić o informację, gdzie takowe błędy się znajdują. Z góry dziękuję za ewentualne uwagi  :)
       
      P.S. Jeśli Opis postaci jest za długi - mogę usunąć fragment o jego dzieciństwie i pochodzeniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...