Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
PedoSusek

Czy w czerwcu 1945 roku mogła wybuchnąć wojna polsko-czechosłowacka?

Rekomendowane odpowiedzi

PedoSusek    4

mam nadzieje ze to was zaciekawi, gdyz dzisiaj o niedoszłej wojnie z Czechosłowacją już niemal nikt nie pamięta, tymczasem do jej wybuchu naprawdę niewiele brakowało. I można to sprytnie wykorzystac na lejkach historii.. 
------------------------------------------------------
Nieporozumienia pomiędzy Polską i Czechosłowacją nie były żadną nowością. Od 1918 roku spieraliśmy się o Zaolzie, które wpierw zajęli Czesi (wbrew dwustronnym ustaleniom, ale za przyzwoleniem mocarstw zachodnich), a następnie – korzystając z hitlerowskiej aneksji Kraju Sudeckiego – w 1938 roku odbili Polacy. II wojna światowa sprawiła, że spór chwilowo odłożono na bok, ale wystarczyło, że oba kraje odzyskały utraconą państwowość, a na horyzoncie pojawiło się widmo nowego – nieporównanie poważniejszego – konfliktu.
Po pierwsze nie chodziło już tylko o Zaolzie. Do katalogu sporów doszedł podział poniemieckiego Dolnego Śląska oraz temat zwrotu pogranicznych miejscowości zajętych w 1939 roku przez Słowaków. Sytuacji w żadnym razie nie łagodziło przejęcie w Polsce władzy przez komunistów. Wprawdzie chodzili oni na pasku Stalina, ale jednocześnie musieli walczyć o poparcie społeczeństwa. Oddawanie kolejnych terytoriów – w dodatku do całych Kresów Wschodnich – nie mogło im w tym pomóc. Udana walka o poszerzenie granic wręcz przeciwnie.



Sąsiedzi gotują się do wojny
Jak pisze Anna Szczepańska w książce „Warszawa-Praga 1948-1968” już w marcu 1945 roku polscy działacze na Zaolziu zaczęli apelować do Rządu Tymczasowego Rzeczpospolitej Polskiej o przyłączenie ich ojcowizny do macierzy. Na ich wezwanie niezwłocznie odpowiedział minister obrony narodowej, Michał Rola-Żymierski. Zapewnił on o dobrej woli i pomocy Stalina a także o gotowości rządu do zajęcia twardego stanowiska wobec Czechosłowacji w sprawie odpowiedniego przebiegu granicy.polska-czechoslowacja-1945.jpg
W maju Polacy utworzyli na spornym terytorium swoje komitety obywatelskie i rady narodowe, a złożona z dotychczasowych żołnierzy Armii Krajowej Grupa Operacyjna „Zaolzie” sforsowała mosty na Olzie. I wtedy sprawy się skomplikowały: wbrew zapowiedziom Roli-Żymierskiego czerwonoarmiści wespół z Czechami momentalnie rozbroili polskie oddziały. Rząd Tymczasowy wysłał do Stalina memorandum, domagając się wycofania ze spornego obszaru czeskiego wojska i administracji. Tymczasem Czesi przystąpili do organizowania akcji rejestrowania i wysiedlania ludności polskiej.
Wprawdzie pod koniec maja Czechosłowacja zwróciła Polsce miejscowości na pograniczu ze Słowacją, ale szybko zaczęła rozgłaszać w propagandzie, że Słowacy są dyskryminowani czy wręcz prześladowani przez polskie władze. Po obu stronach dochodziło do zamieszek, rabunków i ataków na tle narodowościowym. Oba kraje miały więc – we własnym mniemaniu – doskonałe preteksty do ataku.

W oczekiwaniu na sygnał do ataku
W czerwcu Polska wysłała kolejne noty do rządu czechosłowackiego, tym razem zapowiadając użycie siły. 16 czerwca, cytując Annę Szczepańską: rząd w Warszawie wezwał Polaków na Zaolziu, aby nie podporządkowywali się akcji rejestracyjnej i nie opuszczali swojej ziemi oraz zapewnił o przyjściu z pomocą. Następnego dnia wojsko polskie rzeczywiście wkroczyło na Śląsk Cieszyński, a do samego Cieszyna przyjechał zwolennik twardych rozwiązań, wspomniany już minister Rola-Żymierski. Zrazu zajęto 57 hektarów na granicy z Czechosłowacją, czekając tylko na decyzję o dalszej ofensywie.
Czesi ze swojej strony prowadzili intensywną kampanię na rzecz przyłączenia do ich państwa Kłodzka oraz Raciborza. W sprawie tego drugiego miasta w ogóle nie zamierzali się patyczkować – 10 maja czechosłowacka grupa operacyjna doszła w okolice poniemieckiej miejscowości, a wycofała się dopiero pod naciskiem Związku Radzieckiego. Czesi jednak się nie poddawali – pod koniec maja wysłali noty dyplomatyczne do Waszyngtonu, Paryża, Londynu, Moskwy i Warszawy, zapowiadając że ich wojsko siłą zajmie Kłodzko. 10 czerwca wojska Czechosłowacji raz jeszcze podeszły pod Racibórz. Polskie władze zdecydowały, że żarty się skończyły: Bolesław Bierut skierował wojska na granicę, a Michał Rola-Żymierski wręczył posłowi czechosłowackiemu notę z żądaniem wycofania wojsk. 17 czerwca polskie oddziały przystąpiły do rewindykacji Kłodzka, a jednostkom w rejonie Cieszyna wydano rozkaz do ataku na Zaolzie. Wojna zawisła na włosku.
Dopiero wtedy w sprawę stanowczo wmieszał się Stalin, naciskami i groźbami zażegnując ryzyko konfliktu zbrojnego. AMEN



Źródło:
logo-ciekawostki-historyczne-male.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Feriach    97

Fajnie, że ktoś pisze coś takiego bo tego nie uczą w większości szkół, ale akurat o tym była mowa u mnie na historii w technikum(ach nauczyciel, który praktycznie w ogóle nie korzystał z beznadziejnych podręczników <3 )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stealch    1

Widze że mimo zamiłowania do historii, dalej wielu faktów historii naszej ojczyzny nie znam. Aż zapoznam się z tematem. Plus dla autora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Qlink    0

Świetna ciekawostka, nigdy o tym nie słyszałem! Naprawdę interesujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...