Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
Michaell

Twoja najciekawsza przygoda!

Rekomendowane odpowiedzi

Michaell    24

Opisz tutaj swoją najciekawszą przygodę w Minecraftcie!

Pewnego razu postanowiłem przetestować mapy i... przejść moją wyspę wzdłuż i wszerz. Przygotowałem ekwipunek i z skrawkiem papieru w ręce (wtedy nie można było nazwać tego mapą) wyruszyłem na północ. Tak szedłem i szedłem... Walczyłem z potworami i dalej szedłem. W końcu udało się! "Sfotografowałem" mapą moją wyspę i teraz mam "na nią oko". ;)

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rabus    3

Moja najciekawsza, a zarazem najbardziej żenująca przygoda - półgodzinne męczarnie pt "Jak wydobyć swój pierwszy klocek".

Po prostu nie wiedziałem, że lewy przycisk myszki trzeba przytrzymać... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
KotMroku    0

Dawno,dawno temu w czasach starożytnych(Alpha przed Hallowen Update) postanowiłem wyruszyć na polowanko.

Szedłem sobie a tu nagle za drzewa wybiega Creeper domagający się przytulenia i wybucha mi w twarz.

Odlatuje kawałek i spadam do jaskini.Upadłem w wodę która uratowała mi tyłek przed roztrzaskaniem się na kamieniach.Nie dość że zostało mi około 2,5 serc to dookoła siedziały sobie Zombi.Ostatnią rzeczą którą zobaczyłem była żyła diamentu.(Bardzo głęboka ta jaskinia...sam się zdziwiłem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
freeze4    5

To ja, przez jakieś 20 minut myślałem, jak zrobic craftbox taki 3x3, no się męczyłem, nie wiedziałem ze wystarczy prawym na ziemię xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem pożar... szkoda gadać... Bawiłem się zapalniczką i nagle mi się dom od drzewa zajarał. Piętra tylko były z drewna, ściana kamienna. Dywan spalony, wilczek spalony, łożko wisi w powietrzu... Ale byłem głupi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Matrix0321    3

Pewnego ranka postanowiłem udać się do mojej świątyni, która jest jakieś 100 klocków od mojego domu. Grałem na hardzie i kiedy myślałem, że już mi się udało i kiedy otworzyłem drzwi od świątyni nagle usłyszałem syk odwróciłem się a creeper wysadził mi grunt pod nogami. Najgorsze było to że przez ten wybuch wpadłem do mojego podziemnego zbiornika lawy. <_< <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Quacke    18

Wszedłem do jaskini i znalazłem miejsce w którym imprezowały 4 slime'y!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mariush    4

Moją najciekawszą przygodą jaka zdarzyła się na singlu była pierwsza noc.

Gdy miałem już swoją prowizoryczną jaskinie nagle słyszę jakieś zombie i szkielety.

Zaraz po wschodzie słońca wychodzę na dwór, kopie kopie drewno a tu nagle ni skąd ni zowąd T-sssssss (BOM !).

I od tej chwili zaprzysiągłem sobie zemstę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Altenor    0

Moją najciekawszą jak dotąd przygodą było budowanie portalu do nether'u przy pomocy wiaderka wody i lawy. Wszystko zakończyłoby się doskonale, byłem zadowolony z tego sukcesu! Jednakże drewniana platforma na której to się działo nie była tym zachwycona. Zajęty gaszeniem pożaru na platformie zapomniałem o lawie która nieubłaganie zbliżała się do mojego domku. Kiedy został on zniszczony w połowie dopiero zorientowałem się co lawa robi. Lawa trafiła do wiadra ^.^ i zająłem się gaszeniem pozostałości z domu. Kilka rzeczy się zachowało i wszystko zakończyłoby się dobrze, ale przyszła noc i zanim odbudowałem straty szybko zagościli u mnie goście, bardzo mili goście, którzy lubią się przytulać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czadzik110    0

Moja najciekawsza przygoda jest tak byłem w piekle po netherrack jakoś tak się to pisze i w domku zrobiłem podłogę z netherracka. Zapadała noc i położyłem łóżko bo chciałem iść spać i łóżko mi wybuchło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
maciej01    7

Za czasów infdeva: "Jak użyć prawego przycisku myszki, aby rozdzielić 16 bloczków drewna na 64 desek, a potem podzielić na 4 po 16 aby zrobić craftbox!."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Y4nuszek    18

Poszliśmy ze znajomym w poszukiwaniu biomu wielkich grzybów. Po przepłynięciu przez oceny, przedarciu się przez bagna, wspinaczce na wysokie szczyty i podróże przez lasy. Gdzieś 8 tysięcy kratek od naszego pkt startowego. Z wikipedii wyczytaliśmy, że biom grzybowy będzie dopiero dodany w 1.9.... Złamani wróciliśmy do domu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dimashio    12

Moja najciekawsza przygoda w minecraft... Wtedy zaczynałem grę i nie korzystając z poradników, zacząłem się rozstawiać ;) Nadeszła noc... oczywiście ja nie wiedziałem, że w minecraft są potwory xD. Po krótkiej chwili, jednak je zobaczyłem i zacząłem się chować. Zastawiłem moją postać klockami ziemi i czekałem... Po upływie kilku (czyt. Kilkunastu) chwil rozwaliłem mój prowizoryczny domek. Okazało się, że dalej trwa noc... Gdy się odwróciłem zdążyłem usłyszeć tylko krótkie tsssss i coś zielonego. Nagle bum!!! I po zabawie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
slime    2

moja najciekawsza przygoda która zdarzyła się 3dni temu. szedłem sobie po plaży i zobaczyłem dziure była noc zamurowałem ją i wydobywałem brukowiec z mchem i oczywiście nie wiedziałem że jest coś takiego jak mob spawner miałem tylko jedno serce odwracam się i........mam strzałę szkieleta w głowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
LukOle    4

Hmm...

może to, jak dzisiaj znalazłem OGROMNĄ jaskinie ( będzie w WTFiM ), zużyłem duuużo pochodni, mało tego! Gdy wydobywałem żelazo, mało co się nie odwróciłem, a tu Shhh... BOOM!

Ehh... na szczęście na peacefulu(czy jakoś tak) wróciłem i zabrałem resztki swoich rzeczy . Jaskinia była tak WIELKA, że kopałem i szukałem chyba 2 dni Minecraftowe . Ale wszystko zakończyło się pięknie ! Nie dość, że znalazłem diamenciki, to jeszcze pierwszy raz w całym swoim życiu złoto i lawę ! Nareszcie mam zegarek =3 . Jednak później zamiast wyjść obsydian, wyszedł mi brukowiec... Nie wiem dlaczego, ale tak czy siak znowu będę musiał znowu się tam wybrać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
.SzakaL.    0

no więc Moja przygoda zaczęła się jak poszedłem rąbać drzewo , po chwili zapadła noc ukryłem się w pobliskiej jaskini dziwnym trafem miałem przy sobie pare netherracków i metal , a grawel był obok jaskini no więc zrobiłem zapalniczkę i rozpalilem ognisko :D zaczoł padać deszcz stanełem przy ogniu i afk poszedłem do ubikacji wracam a tam w dużej dziurze leży mój trup i skaczą se 2 zombiaki . zrespilem sie w domku poszedłem spac i rano wróciłem po drzewo na szczęście nie bylo tam nic zielonego prócz dirta :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mofixil    190

zrespilem sie w domku poszedłem spac i rano wróciłem po drzewo na szczęście nie bylo tam nic zielonego prócz dirta :D .

Ziemia jest brązowa, chodzi o grass? (Nie tall grass)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...