Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
RaciJr

Co było Zanim się Zaczęło?

Rekomendowane odpowiedzi

RaciJr    0
Napisano (edytowane)

*szept do Wojtka*

-teraz to na pewno nie ucieknie *machając skórą z nogi Mepa przed twarzą Wojtka*

 

 spoko spoko stary a tutaj nuta tysiąclecia

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

Edytowane przez RaciJr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0
Napisano (edytowane)

trochę przesadziłem może dam mocno skaleczoną czy cos? jak mep sądzisz?

Edytowane przez RaciJr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

//jeśli twój topór jest jedno strony to tępą stroną podetnij (poprzez odruch warunkowy) mu nogi w kolanach żeby upadł

 zmień kolor bo Camil nas "upomniał" 

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*Patrzy z dziwnym ni to strachem ni to spokojem na Raciala*

-Trochę przesadziłeś...

*Wyją z podręcznej torby kilka flaszek, bandaży a potem z przodu pasa wyją dwa flakoniki, pierwszy z opisem "Tytan - jak Cię skaleczy to cię nie zaboli" a drugi "Tyle co prześpisz tyle się zregeneruje"*

-Łykaj zawartość tych flakoników jak chcesz zobaczyć jeszcze swoją nogę!

 

*szept do Raciala* 

-Może się do Ciebie zrazi ale za to nie ucieknie to oznacza że jeśli komuś zależy o informacjach na nasz temat to tu przybędzie żeby po niego przyjść a jak jednak nas "obserwował" to będzie miał nauczkę że starszym się odpowiada.

 

// cyt: nie napisałem w lore że mam obustronny topór? dziwne. Nawet nie pamiętam :d tylko chciałem się upewnić 

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

//może od razu mnie zabijcie? :D

*Zaciskając mocno zęby ze spokojem popatrzył na swoją nogę.. uznał że ta rana nie zagraża jego życiu //wziąłem pod uwagę ranę a nie zdartą skórę bo to przesada :P  oparł głowę o pień drzewa po czym znieruchomiał wpatrując się w stworzenie skryte w krzakach.*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

-Tower wychodź z tych krzaków! Wiem że wczoraj popiliście trochę*podchodzi do krzaków*

*lecz wyskakuje na niego żywy trup, szybki ruch toporem i głowa bestii znajduje się na ziemi*

*do mepa* -a to tacy koledzy towera *śmiejąc się i rzucając mu pod nogi głowę  znowu martwego truposza*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

*Robi facepalma*

-Jak tego nie wypijesz a ja Cię nie obandażuje a jak cię nie zabandażuję to w ranę wda się zakażenie a jak wda się zakażenie to będę musiał uciąć Ci nogę. Ta fiolka *pokazał tytana* to znieczulenie a ta *pokazał tą bez nazwy jedynie z opisem* Cię uśpi i rana się szybciej zrośnie, nie rób z siebie martwego herosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

- Może wlej mi je do japy bo jak nie zauważyłeś jestem związany. Poza tym, nie patrzyłem na tego trupa tylko na tę sforę wilków 4 metry na lewo od trupa. Na oko jest ich z trzynaście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

-coś ci z moimi wilczkami nie pasuje? Nie karmiłem ich wczoraj bo zapomniałem *rzuca im kości po niedźwiedziu i resztki ryb*

-Zanim poznałem chłopaków te wilki mi uratowały życie! dlatego ja się nimi będe zajmował! I niech który mi je tylko tknie to jego nóżki będą pokarmem dla nich *powiedział to głaskając jedynego białego nie mylić z siwym samca alfa*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

-To sobie pośpisz a my sobie zapolujemy

*Wlewa mu obydwa specyfiki do ust i substancję z jednej flaszki wylewa na ranę*

*pół szept* -A teraz zwiadowczyk pośpi. Racial sprawdź czy tam są te wilki ja go odłożę i wezmę łuk.

*Kładzie "obserwatora" na swoim kocu i bierze łuk*

-I co? *po usłyszeniu słów Brodacza odłożył łuk i przykucną przy rozciętej nodze pół śpiącego zwiadowcy (to jest mocny specyfik więc sobie pośpisz :D)*

-To ja go zacznę bandażować.

*Jak powiedział tak zrobił*

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*ciężko wzdycha* -zrobiłem w życiu tyle złego i zostałem przy życiu.

*ze łzami w oczach* -a moja kruszynka była taka dobra i musiała umrzeć.

-Wojtku czy ty masz jakąś damę swojego życia?*Powiedział spoglądając na ocean który jakby wyglądał na uśpiony*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

*Nie odpowiada zamyślony. Z zadumy wyciąga go fakt że musi nalać na bandaż ostatni specyfik który wyciągną a następnie musi poszukać kilku ziół żeby zrobić zapas zużytych specyfików*

-Może *rzuca szybko pierwsze co mu przychodzi na myśl aby nie mówić więcej*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

*Podchodząc coraz bliżej*
-Byłem sprawdzić czy nie ma ich więcej, ale... *patrzy na nogę*

-Cho**** człowieku! Musiałeś?
-Już coś powiedział?

*Skierowując wzrok na rannego*
Hmm, taki porządny człowiek.. a tu zobaczcie.. podsłuchiwać innych w biały dzień? O co chodzi? O mapę? Jest bezużyteczna, wywaliłem ją do wody *Mrugając jednym okiem do Wojtka*



//widzę że ja już lekko nie w temacie.. postaram się nadrobić :)



*Siada na trawie i poruszony tematem "wybranek" zamilkł na chwilę*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

*Z rozmyślań wyciąga go Tower*

-Tower... jak masz słabą głowę do picia wystarczyło powiedzieć... on jest w śpiączce od około 10 minut *pokazuje mu pusty flakonik* i przez najbliższe kilka godzin nie obudzi się.

-A jeśli chodzi o mapę... KTOŚ JĄ UKRADŁ!!! Żart *robi trollfesa*. Poza tym gdzieś ty był?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

Sprawdzałem coś, przyzwyczaj się że ja lubię znikać. *Lekki uśmiech*
A propos.. pokaż tą mapę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*zamyślony dalej patrząc w ocean mruczy głośno *

-Moja naiwna...*znowu nie słyszalne słowa*

-To Moja waleczna...*znowu nie słyszalne słowa*

-To Moja rumiana ...*znowu nie słyszalne słowa*

-To Ta słodka......*znowu nie słyszalne słowa*

-o to Moja w zachodzie słońca, mieniąca się rosa...*znowu nie słyszalne słowa*

-Moja Milcząca ...*znowu nie słyszalne słowa*

-Początku mojego zagadko nienasycona...*znowu nie słyszalne słowa*

*łzy cieknące z oczu brodacza*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*Ściąga z siebie mapnik i podaje go Towerowi*

-Studiujcie sobie ją a ja muszę zebrać kilka ziółek.

*Kiedy już się odwracał z nożem w ręku przypomniał sobie o czymś*

-Racial wiesz gd... *usłyszał co mówi Racial* 

*Szepcze do Towera* wiesz gdzie jest tu jakieś źródło wody pitnej? I nie zostawiaj go tutaj samego...

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

-Oczywiście, z 20m. w las i od takiego dębu w lewo..
*Odwraca się w kierunku oceanu i..*
-Nie reagujcie...
*..mdleje*

//Dobra, idę pograć w grę :D Możecie sobie mnie poszturchać czy co tam chcecie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*wstał podszedł do śpiącego mepa*

*Krzycząc ze złości* -Za ile on się obudzi!*odwracając się do Wojtka. Twarz brodacza Była dziwna pełna łez i wściekłości, jego broda powoli zaczynała siwieć czego nie można było dostrzec rankiem, jego oczy wydawały się teraz straszniejsze i pełne wściekłości a zarazem błagalne i proszące o wybaczenie*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*Patrzy na Towera*

*szept* -To pewnie przez kaca...

*Patrzy na Brodacza a potem się odwraca w stronę lasu poszukać ziółek i wody*

 

//Wracam za 2-3 ruchy :D

 *odwraca się do lasu plecami i patrzy na nieprzytomnego Towera. Rozpina rozporek... xD*

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

 u make my day:D. 

-Cholera gdzie on znikł! *uderzył mepa lekko w krocze* -może  to go obudzi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...