Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
Tower_Hunter

Przypadkowa rozmowa

Rekomendowane odpowiedzi

Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*Patrzy z odrobiną nie dowierzania na Brodacza*

-A ja chciałem z tym skończyć i zostać drwalem!

*Zaczyna się wspinać na statek*

-dobra zróbmy co trzeba

*Na pokładzie było około pięciu zbrojnych szybko wsypią się na tył statku i szybko pozbył się sternika podcinając mu gardło, zamortyzował upadek trupa i szybko podszedł do tego co pilnował wejścia do sternika, okazał się że sobie przyspał więc szybki cios między żebra nie był większym problemem na szczęście stał dalej nie wzruszony własną śmiercią oparty o maszt. Pozostała trójka siedziała i grała w karty na jakiejś beczce, jeden z lewej, drugi z prawej a trzeci siedział tyłem do masztu i sternika, było widać wokół nich kilka pustych butelek więc byli spici, dobra wiadomość dla skrytobójcy. Szybko wspiął się na pierwszą belkę masztu, wyją zaa pleców łuk, przygotował sobie cztery strzały, na okazję że musiał szybko pozbyć się większej ilości przeciwników wypił zawartość małej fiolki którą miał przy pasie (mieszanka ziół dostępnych wszędzie), właściwością tego było przyśpieszenie świadomości. Najpierw pozbył się środkowego, kiedy ten upadł wstał ten z lewej, prawdopodobnie prawy był zbyt spity aby skojarzyć co się dzieje, i po krótkim czasie wszyscy leżeli trupem. Dla pewności podciął gardło temu co spał, spluną i powiedział cicho:

- I to właśnie drogie dzieci co się dzieje kiedy się nie robi co się powinno na warcie

Dał znak pozostałym że czysto i usiadł na miejscu sternika.

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

*Zakapturzony mężczyzna oglądał całą akcję z odrazą.. nie mógł uwierzyć że ten człowiek zabił wszystkich cywili...*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
Słuchajcie! *krzyknal do pozostalych* mam dwie wiadomosci, dobra i zla, zla jest taka ze to nie ten typ, prawdziwy zwial dawno mala lodka, dobra jest taka ZR przypadkiem znalazlem mapę która wskazuje gdzie się udal! Heh, troche się nauczylem czytać mapy od cb Wojtek. Dobra, komu w drogę temu czas, a i Raci masz tu glowe tego pana, i skąd do cholery na statku tyle kobiet i dzieci?! Stary, jesteś psychopatą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

- Hej, wy!

- Tego ciecia szukacie? *wyciągnął zza drzewa bez głowe ciało arystokraty i pomachał do nich kilkoma kartkami*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

-Uwierz mi. to nie byli dobrzy ludzie, uczyniłem to żeby ich oczyścić.

 

*podszedł do masztu, rozdarł żagiel ułożył na trupach cywili i go podpalił*

 

-dobra idziemy na brzeg, a ty tower daj mi te mapę, i dzięki za pomoc *rzucił im po sakiewce pełnej monet.

 

*usłyszał dziwny krzyk, odwrócił się w jego stronę i zobaczył ciało jakiegoś arystokraty bez głowy*

 

-Co to za biedaka tam trzymacie towarzyszu!*krzyknął*

*szeptem do ludzi na statku*  -uciekajcie stąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
MEP! Skąd ty tu...

Ale dobrze ze go masz
Ale.może i tak warto sprawdzić te mape

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

- Śledziłem was po tym jak wybiegliście nagle z karczmy.. zaciekawiły mnie ciała strażników ;)
 Zobaczyłem że atakujecie statek i pomyślałem sobie "rany, co za kretyni" ale po tym jak pokonaliście wszystkich strażników.. nie potrzebnie zabijając tych niewinnych pasażerów, zobaczyłem że jeden wymachuje jakąś kartką a wy coś mówiliście o uciekinierze.. oszczędzę wam zachodu.. to on. 
*Wskazał głowę wiszącą na gałęzi drzewa*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
*szeptem do Towera* ja bym raczej posłuchał brodacza. I nie wiem jak ty ale to uczynię, lepiej iść w jakieś ustronniejsze miejsce niż płonący statek albo karczma. Chodź do lasu tam rozłożymy obóz i przestudiujemy mapę. Zapytaj tego z klifu czy idzie z nami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

-Człowieku Zabiłeś nie tego co trzeba. Tamten był rycerzem a nie jakimś arystokratom *krzyknął do czlowieka na klifie*

 

*zwracając się ciszej do towarzyszy*

-coś on mi nie pasuje, za dużo wie. Ale ten arystokrata to ma tylko ciuchy bogacza, to jeden ze strażników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
*do towarzyszy* spokojnie ja go znam, ale trochę sie zmenil..

*do MEP'A* Idziesz z nami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0
Napisano (edytowane)

*do towarzyszy* -Nie ufam komuś kto zabija bezbronnych ludzi.

Edytowane przez RaciJr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
...

*do brodacza* nie kaze ci się z nim żenić przecież, raz uratowal mi życie, ja mu ufam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

- To jeszcze nie czas abym do was dołączył, poobserwuje was trochę, potem zdecyduję. 

 Do zobaczenia. *Uśmiechnął się ironicznie, ale ci na dole nie mogli tego dostrzec, nawet ktoś kto stałby z nim twarzą w twarz nie dostrzegłby tego niezauważalnego ruchu.*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
Ok, ja mam sprawę do zalatwienia, muszę uruchomić wtyki w pewnych miejscach i przy okazji spróbuje się dowiedzieć co to za symbol z drugiej strony mapy, kojarze go z pewnej księgi...

*odchodzi*

*odchodzi*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*schodząc ze statku i mówiąc do wojtka* -uważaj na tamtego człowieka, może jestem stary i wymordowałem setke "niewinnych" , ale ty na mym miejscu zrobił byś to samo. A teraz po robocie zapraszam cię na Kufel miodu, przyjmujesz? Mój własny wyrób ze starej receptury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)
*do towarzyszy*
Jakoś nie mam podstaw aby nie ufać koledze Towera, sam noszę kaptur i inne arrefakty wywołujące nieufność. A i brodaczu sam powiedziałeś rycerz więc miał broń a poza tym status rycerski jest wręczany najczęściej barbarzyńcom i prawdopodobnie to był jeden z nich.

*cicho do Brodacz* też trochę mu nie ufam *trochę głośniej i z entuzjazmem* ale na miód zawsze jest czas! Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

Chodź zatem ze mną. Opowiem ci moją historię a ty opowiesz mi swą (karty postaci) przy okazji skosztujesz najlepszy kelouński trunek.*poszedł przez plaże w stronę północy i szedł tak  4 km opowiadając swoją historię aż do wraku statku na którym to przybył tu miesiąc temu.*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
=Tymczasem w mieście=
Jest! Rozszyfrowalem ten znak!
Teraz tylko znaleźć mych towarzyszy..
Pamiętam coś o statku brodacza, kiedyś jak tu przybyl coś o nim mowil, no nic z moimi zdolnościami to nie będzie problem.
*Udal sir na poszukiwania kompanów*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

*tymczasem zakapturzony zwiadowca zdjął cięciwę z łuki i przymocował go do tobołów u jego konia Hakushi.  u pasa przymocowane ma dwa noże jeden długości ~30cm, drugi długości zwykłego noża kuchennego
Wsiadł na konia i udał się w stronę w którą podążył Racij *

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

-W porcie usłyszałem skąd przybywali ci ludzie. Oni przybywali z mojego starego kontynentu "Heaven", ten którego kazałem wam zabić jest w moim wieku. Nie wiem jak on tyle przeżył, nie wiem jak też  się tyle utrzymał przy życiu, ale wiem jedno że to on sprawił że moi bracia stali się żywymi trupami, z notatek moich towarzyszy dowiedziałem się że zamiana okazywała się dzień po uśmierceniu. Dlatego też spaliłem ich ciała.

 

Pamiętaj ja niewiem co on tu robi ani czego chce, ale wiedz, że to nie jest nic dobrego,

*zrywając się i szepcząc* -przygotuj się! Ktoś nadchodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*wyciągnął topór, i usiadł na ziemi, wyglądał jakby rozmawiał ale z jego ust nie wydobywał się dźwięk , było coś czego nie powiedział Wojtkowi, bał się jego reakcji na ten temat , więc został z tym sam.Wstał zesztywniał jego usta dalej poruszały się bez dźwięku.*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...