Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
Tower_Hunter

Przypadkowa rozmowa

Rekomendowane odpowiedzi

Tower_Hunter    14

Psst. psst! Tak ty...

Widzę w twoich oczach ten błysk...
Jesteś zainteresowany bogactwem i władzą? 
Możliwością kontrolowania innych?
Pomocą i braterstwem?
Musisz do nas dołączyć!

Pewnie się zastanawiasz "Człowieku, o co ci w ogóle chodzi?!"
No więc posłuchaj...
Nasze bractwo istnieje już od czasów pradawnych, nie możesz o tym nic wiedzieć, tylko nieliczni to pamiętają...
Nie.. nie wróżki, czy jakieś wyrocznie, niektórzy byli sprytni i na wszelki wypadek, gdyby wielka wojna miała się stoczyć stworzyli..

Runy-zapiski, czas nie mógł ich zniszczyć, albowiem były wykonane ze specjalnej skały, tak zwanej macierzystej.

Po wielkiej wojnie, ci co przeżyli utracili pamięć...

Nasze bractwo zawsze działało w "podziemiu".
Jesteśmy tajną organizacją...
Co musisz umieć żeby do nas dołączyć?
Musisz umieć się wysławiać (gramatyka).
Musisz być wierny i oddany.
Dyskrecja gra tu ważną rolę.

Napisz do mnie, ja uruchomię moje wtyki i sprawdzę twoją przeszłość ;)

Nie mogę ci powiedzieć za dużo.. to nie czas, ani miejsce na to.

 

Jeśli motto "Nothing Is True, Everything Is Permitted" coś ci mówi, to może przed wojną byłeś jednym z nas.

(do administracji, nie, nie mamy tu zamiaru władać miastem, my mu będziemy pomagać... za swoją cenę, no bo przecież nie będziecie wysyłać
całego wojska na jedną osobę.. i nikt nie chciał by żadnych wpadek.. oraz utraty pozycji poprzez bunty.. wystarczy się ze mną skontaktować)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0
Napisano (edytowane)

Nie mam czasu . Jestem za stary na to, za długo żyłem, za dużo widziałem, i wiem, że ludzi nikt nie może kontrolować!

Edytowane przez RaciJr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

// ;) Mi się wydaję że byłbyś dobrym kandydatem, dla tych co nie są pewni, działalność nie będzie wymagała obecności przez całą grę, oprócz naszego bractwa  będziecie mogli mieć normalne prace.

 

 

@Camil : Dział na rozmowy IC - Regulamin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

*powoli podchodzi do stolika przy którym odbywa się rozmowa*

Jeśli chcecie rekrutować do tajnego stowarzyszenia, sekty bądź innych takich to radził bym wam albo zmienić miejsce rozmów albo żebyście mówili trochę ciszej bo aż z stamtąd było was słychać *wskazał miejsce dwa stoły dalej*

Tak poza tym to trochę mnie wasze słowa zaciekawiły... Co wy z "tajną" organizacją robicie? Oczywiście możesz mi powiedzieć nie jestem typem co gdyby usłyszał cokolwiek wylewał by to na lewo i prawo, potrafię dotrzymać tajemnicy... A poza tym gdzie moje maniery! Wojtekspid, Alakkuir do usług *wyciąga dłoń w stronę rozmówców* Więc... powiedzcie więcej na temat tej organizacji a nusz znajdę jakieś wam przydatne informacje albo wam pomogę o ile... sami wiecie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

TowerHunter, miło mi, a więc.. *tu opowiada całą historię*
Dobra, jak już dotrzemy do nowego królestwa to wyślę kogoś kto powie Ci gdzie się mamy spotkać.
A co do tego mówienia na głos, nie martw się, najwyżej się ich.. :) sam wiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

(odpycha dłoń, podającego i Wstaje od stołu) Nie mam zamiaru rozmawiać na temat jakiś sekt (podchodzi do karczmarza,płaci i wychodzi z karczmy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

*mówi do tych co zostali przy stole* -Ktoś mi powie, dlaczego on mówił o jakichś sektach?! Nie jesteśmy żadną sektą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho001   
Gość krzycho001

*Roztaczając aurę władzy do karczmy wszedł Kapitan Straży, walnął setkę przy kontuarze, zmierzył wszystkich wzrokiem i wyszedł*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

Echhhh ta sekta to tak dla zabawy... choć słyszałem od znajomego że kiedyś ktoś rekrutował że niby do wojska a dwa dni potem składał ich w ofierze komuś tam. Ychhy twoja historia mnie zaciekawiła może byłbym w stanie pomóc... i tak nie mam nic lepszego do roboty poza przechędożeniem resztki pieniędzy... Z tego co rozumiem to też będziecie "pracować" w nowym królestwie ShadownVille... Puki co nie mam nic ciekawszego do roboty a może się okaże że się znajdę w waszych "zajęciach" lepiej niż zbieraniu zboża, kopania węgla i odstraszania potencjalnych sąsiadów. Powiedz jeszcze jedną rzecz, Czy wasze a może i zaraz nasze bractwo ma określoną stronę czy jesteśMY *podkreślił* neutralni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

*lekki uśmiech* Jest coś czego nie potrafią pieniądze?
Staramy się być neutralni, ale przecież nie zawsze jest to możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MEP    3

*Dotychczas siedzący w cieniu przy stoliku w rogu karczmy zakapturzony mężczyzna podszedł powoli, wbił saksę w stół zmierzył wszystkich z niechęcią i odrazą* 
- Kolega chyba upomniał aby mówić ciszej... ten kapitan już coś podejrzewa.. wysłał tutaj tych dwóch debili *wskazał w stronę dwóch strażników stojących przy kontuarze." 
- Mogą narobić niepotrzebnego zamieszania, lepiej ściszcie głosy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*Wpadł z rządzą mordu do karczmy, Uderzając swym toporem rozciął jednego ze strażników, drugiemu złamał nos jednym uderzeniem, następnym złamał rękę dzierżąca miecz,podszedł do oszołomionego  Tower_huntera , złapał jego i WojtkaSpid, i wybiegł z nimi z karczmy wprost do pobliskiego lasu.*

 

-mówcie tylko szeptem i przemieszczajcie się w kierunku oceanu tam wam coś powiem!

 

*zniknął  gdzieś za drzewem*

 

 

 

//krzycho- Skoro wyszli do lasu to nie kontynuują już rozmowy w "Karczmie" :] 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*mówi trochę ciszej* Nie wyglądają na zbyt sprawnych... a poza tym te zbroje dla wojska są produkowane masowo i prości żołdacy nie są zbytnio dobrze chronieni... wystarczy w ugięciu nóg o tam *wskazuje na przerwę między stylowymi żelaznymi leginsami a sandałkami* i taki już nie może się ruszać przez około minutę, gorzej z najemnikami bo jeśli kapitanowi z jakiegoś powodu się nie spodobamy wyśle za nami kilku zbirów. Czasem są łatwiejsi do położeni niż dziecko ale czasem się trafiają... no twardzi. Ale lepiej żeby nie zwracać na siebie uwagi bo wtedy byśmy musieli wstawać a ja bym musiał zostawić swoje maleństwo tutaj *podnosi lekko kufel* 

 

(Racial!!! .0.)

 

*Zobaczył wcześniej siedzącego przy stole brodacza który morduje strażnika i każe iść za sobą*
-CHO*REA wykrakałem... żegnaj kufelku *zaczyna biec w tamtą stronę co kazał brodacz*

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

Dobra, chlej do dna, wyjdziemy na zewnątrz *pokazuje w stronę wyjścia* karczmarz już nie raz miał przeze mnie problemy.



=Już na zewnątrz=
Dobra, czekamy za tym drzewem, nie ma innej drogi do miasta, pomyślą że tam się udaliśmy.
*Nagle wychodzą zdziwieni strażnicy*
-Ok, ja biorę tego wyższego.



(nasze historie nie są spójne :D)



(dobra piszemy na zmianę, Wojtek kontynuuj :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19

*Trzyma tempo z Towerem* Cho*lerka musiała krew tego zafajdanego strażnika bryznąć mi do kufelka *zabrał kufel ze sobą i go szybko pomimo problemu opróżnia* żeby nie było nie jestem żadnym wampirzym poprostu nie lubię marnować szlachetnych trunków *Po opróżnieniu przywiązuje sobie rzemykiem do pasa* Dokąd on nas prowadzi? I kiedy wkońcu wyrzuci tego strażnika ile można go ciągnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

*Patrzy się na Wojtka*
Ten ee.. strażnik, wydaje się dziwnie znajomy...
 



Ej... gdzie się podział ten koleś?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*Zatrzymał się na klifie, wyrzucił ciało do oceanu. odwrócił się do swoich towarzyszy i krzyknął*

- Jak Chcecie Rozmawiać o waszych sprawach NIE RÓBCIE TEGO W KARCZMIE, Widzicie tamten statek*Wskazał ręką na statek , który Przepływał blisko klifu*

-Musimy odnaleźć tam pewnego człowieka zwą go , Awaloni z Custani. Zabijcie go i zatopcie statek!

 

* po czym skoczył do wody*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14

*Patrzył w złą stronę*
A dobra, tu jest.. był znaczy się.
Jak my mamy do cholery skoczyć z tego klifu i się nie zabić?
Dobra tam.. raz się żyje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wojtekspid    19
Napisano (edytowane)

*Patrzy się jak wryty na brodacza* Serio? Mamy wskakiwać do tego *wskazał palcem pod siebie, w ocean, zimny, głęboki, oceanowaty ocean* Szlag! mogłem wtedy zabrać od tego monarchy sakwę a potem chędożyć do śmierci! *Czeka na decyzję Towera*

 

*Zobaczył co robi towarzysz* KU**A! Umiera się tylko raz... *skoczył za Towerem*

Edytowane przez Wojtekspid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*szepcząc*

-wszyscy są? Nikt się nie zabił? Statek osiadł na mieliźnie. Hej ty *pokazując na wojtka* wejdź na statek i zacznij atakować zbrojnych, natomiast ty *mówiąc do towera* idź szukać naszego celu. Ja  * z chęcią mordu i morderczym wyrazem ust liżąc topór* zajmę się cywilami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tower_Hunter    14
Napisano (edytowane)
*Wchodzi pod poklad*
Tu jesteś ty szczurze!
Wylaz z tej beczki i walcz jak mężczyzna!
Ktoś obiecal duuuza nagrodę za twoja glowe.
*następuje walka*
Dobra... teraz ide się spotkać z reszta.

*jeszcze zagląda do kieszeni martwego*
A to ciekawe *wyciąga mapę* w jakimś starym języku.. Wojtek się na tym zna. Edytowane przez Tower_Hunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
RaciJr    0

*Tower wychodzący z pod pokładu widzi brodatego który przytula dziecko mówiąc "- Nie płacz dziadek jest tu", po czym dziecko zostaje zamordowane*

*podchodząc do towera*

- Ono nie zasługiwało by żyć na tym świecie.

*Za brodatym znajdował się stos ofiar,kobiet,mężczyzn i dzieci*

- A jeszcze jedno znalazłeś coś przy nim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...