Pueblos [Przyjęty]

[Pueblos 3]

Nick w grze: Pueblos

Twój wiek: 18

Klasa jaką chcesz grać: Rolnik

Krótka historyjka związana z wybraną profesją:

(Nie za bardzo wiedziałem w jakim momencie mam umieścić moją historię, więc zdecydowałem się opisać, w jaki sposób dostałem się do miasta)

Urodziłem się w małej Venderińskiej wiosce, jako drugi z trójki dzieci. Mieliśmy małą farmę wraz z niewielkim skrawkiem pola, ale było to wszystko, czego było nam trzeba. Moje dzieciństwo było spokojne. Po woli uczyłem się tajników rolnictwa, ogromną pomocą było dla mnie moje rodzeństwo. Nabyłem wszystkich potrzebnych umiejętności, rosłem w siłę jako rolnik. Wszystko zmieniło się, gdy zmarł Cesarz. Jego synowie z rządzy władzy poczęli skakać sobie do gardeł. Nasza ojczyzna nie była już ani przyjazna, ani bezpieczna. Niestey gdy zdaliśmy dobie z tego sprawę, było już za późno.

Była zimna, deszczowa noc. Wraz z moim wiernym psem, czekałem w porcie na ostatni statek odpływający z Venderinu. Zostawiłem za sobą wszystko, co łączyło mnie z tą krainą. Moją farmę, pole, cały mój dobytek. Najeźdzcy zaatakowali szybko, niszczyli wszystko na swojej drodze. Niestety byłem jedynym, któremu udało się uciec od bestialstwa, jakimi mogli się poszczycić ci... barbarzyńcy. Reszta mojej rodziny nie żyje. Tak jak wszyscy ludzie w porcie, próbuję wydostać się z centrum walk. Próbujemy zostawić za sobą zgliszcza naszych domów, szczątki wspomnień, ból po stracie tego wszystkiego. Wreszcie przypłynął statek. Okazało się, że na ten rejs chce się załapać więcej osób, niż statek jest w stanie udźwignąć. Chwyciłem więc mojego pupila pod pachę i rozpocząłem desperackie przepychanie się do statku. Udało się. Marynarze zamknęli wejścia na statek, owiązali cumy, i byliśmy już gotowi na wyprawę w nieznane. W srodku naszej łodzi panowała duchota, było okropnie ciasno. Skuliłem się wraz z psem w kącie, nie rozmawiałem z nikim, nie zadawałem pytań. Z utęsknieniem czekałem na koniec wyprawy, jednocześnie nie wiedząc, co czeka mnie na tym obcym lądzie. Podróż trwała dwa tygodnie, może dłużej. Po wyjściu ze statku moim oczom ukazał się sielankowy obraz miasta Actus. To miasto ma swój urok, może będę w stanie zacząć tutaj wszystko od nowa...

Skin postaci:

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

[tomasz424 3]

Historie mozesz troche poprawic, a skin musisz... (w tym formacie jest zly - za maly i nie w 3D)

[Pueblos 3]

Co mam porpawić w historii ?

Nikt nie daje skina w 3d, ale zmienię format.

[tomasz424 3]

W historii napisz o sobie od poczatku. Czyli przed utrata rodziców... :mellow:

[Szalonooki 0]

A czemu za każdym razem musi to być biografia? Nie można napisać czegoś bardziej fantazyjnego z nutką prawdziwego odtwarzania postaci? Np trochę tajemniczość oraz niedopowiedzenia nie jest niczym złym...