Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
lelek

Eksploracja jaskiń czy systematyczne górnictwo?

Rekomendowane odpowiedzi

lelek    11

Zastanawiałem się nad dylematem jak w tytule i postanowiłem przeprowadzić test wydajności, porównując ile bogactw można wyciągnąć spod ziemi stosując obie metody kopania :)

 

Przez "eksploracja jaskiń" rozumiem wykopanie wszystkich zasobów, które widać podczas wędrówki po jaskiniach (nie mam na myśli wąskich wąwozów wysokich na 50 bloków, ale systemu naturalnych korytarzy), oraz tych, który nie widać - usuwam każdą napotkaną "wyspę" żwiru i ziemi, za/pod nimi ZAWSZE ukryte są zasoby, w ilości 3-4 razy większej niż te widoczne.

Jaskinie rozciągały się (jak pokazała mapa) w kwadracie około 150x150 bloków i na głębokości od Y=0 do Y=45 (były pod dnem oceanu).

 

"Systematyczne górnictwo" w tym teście oznacza zejście na poziom Y=11 i kopanie siatki prostopadłych chodników, tak jak to jest polecane w poradnikach jako "najlepszy sposób na zdobycie diamentów" ;) .

 

Do pracy użyłem diamentowych narzędzi, z tym, że wszystkie rudy wydobywałem kilofem z "silky touch" aby dostawać bloki a nie itemy - przede wszystkim ze względu na oszczędność miejsca w "zasobniku" (o tym na końcu jeśli nie zapomnę ;) ), oraz aby przedstawić obrazkowe wyniki testu.

 

Co z tego wynikło? Po trzech godzinach eksploracji jaskiń uzyskałem (liczby określają bloki rud) :

 

węgiel:     938 bloków

żelazo:     335 bloków

czerwony:  80 bloków

złoto:         65 bloków

diamenty   37 bloków

lapis:         24 bloki

 

Po ustawieniu ich na powierzchni uzyskałem taki widok:

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

i widok z drugiej strony:

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

Proszę nie zwracać uwagi na urządzenie z lawą, nie zostało wykopane w jaskini ;)

 

Do "zniszczenia" bloków i uzyskania z nich itemów użyłem kilofa z zaklęciem "fortune" i uzyskałem:

 

węgiel:    5060 itemów

żelazo:      335 sztabek

czerwony: 735 itemów

złoto:          65 sztabek

diamenty: 170 itemów

lapis:         999 itemów

 

 Przy okazji można stwierdzić jak działa "fortune". Z jednego bloku rudy można otrzymać następującą ilość itemów:

 

węgiel:       5,4

diamenty:  4,6

czerwony:  9,2

lapis:       41,6

 

Lapis wygląda masakrycznie :) Biorąc pod uwagę jego "przydatność" w grze, zastanawia po co komu taka wydajność ;)

 

Stąd bierze się moje przyzwyczajenie do kopania za pomocą "silky touch". Jeden stack (64 szt) bloków węgla zajmuje jedną kratkę w zasobniku, uzyskane z nich itemy 5 kratek. Z lapisem to już tragedia jest: z jednej kratki bloków uzyskuje się 42 kratki itemów :) Zbyt często trzeba przerywać pracę i robić wyładunek ;)

 

Teraz "systematyczne kopanie". 

Jak mówiłem, zszedłem na poziom Y=11 i kopałem chodniki 2x2 w odstępie 2 bloków. Każdy z 25 chodników miał długość 100 bloków. 

Wyniki były mniej niż niezadowalające:

 

węgiel:     158 bloków

żelazo:       98 bloków

złoto:         26 bloków

diamenty:    7 bloków

czerwony:  95 bloków

lapis:           6 bloków

 

Mizeria. 

Postanowiłem wybrać pozostałe bloki aby uzyskać "pomieszczenie" o rozmiarach 100x100x2, na poziomie y=11. Po wybraniu kolejnych 10000 bloków wyniki ledwie się podwoiły. W dalszym ciągu mizeria.

Zacząłem więc wybierać wszystko aż do skały macierzystej :) Po kilku godzinach pracy udało się usunąć około 40%. Wygląda to tak (stoję na poziomie Y=11. Tam gdzie milion pochodni, to resztki podłogi z wykopanego wstępnie pomieszczenia)

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

widok z drugiej strony:

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

W dole widać skałę macierzystą i nie do końca wybrane bloki kamienia, żwiru i ziemi. Z pewnością kryją się tam jeszcze pojedyncze bloki rud.

 

Co uzyskałem z tych 40% (bloki --> itemy --> wydajność z bloku) ?

 

węgiel:        1140 --> 6403 -->   5,6

czerwony:     704 --> 6792 -->   9,6

lapis:              86 --> 3244 --> 37,7

diamenty:       74 -->  467  -->   6,3

żelazo:          499

złoto:             104

 

Tak to wygląda na fotkach (brak bloków żelaza i złota, ale jak głupi wrzuciłem je do pieca zamiast zrobić screeny :) Ale można sobie wyobrazić - żelaza jest mniej więcej połowa tego co węgla) :

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

 

To już jest miodne :) Zostało jeszcze do wybrania pozostałe 60% bloków "pod podłogą", ale prawdę mówiąc nie chce już mi się, bo wyniki już wystarczą do wyciągnięcia wniosków i tak naprawdę nie potrzebuję tych skarbów - węgla mam 63 podwójne skrzynie, żelaza nie zliczę, bo farma golemów pracuje z wydajnością około 600 sztabek/godzinę, złota używam w zasadzie tylko do zasilanych torów i mam ich na tony, Lubię się bawić "elektryką" ale ile można zrobić komparatorów, torów i innego stuffu?  Czerwony oddam komuś, lapis też i jeszcze dopłacę diamentami ;) A diamentów mam pól skrzyni stacków bloków. Jak to się mówi - jestem ustawiony ;)

 

Czas na wnioski:

 

Pierwszy jest taki, że tak popularne i polecane w celu zdobycia diamentów kopanie chodników na poziomie Y=11 - 12 jest po prostu niewydajne. 7 bloków rudy diamentów nikogo nie zadowoli. Reszta surowców wygląda równie marnie. Dopiero kopalnia odkrywkowa od poziomy Y=12 w dól do skały macierzystej daje prawdziwe bogactwo. Zarówno diamentów jak i pozostałych. Jak widać węgla i żelaza również nie brakuje  na tak niskich poziomach.

 

Drugi jest taki, że nie uzyskałem odpowiedzi na postawione w tytule pytanie :) Wyniki eksploracji jaskiń i głębokiej odkrywki są porównywalne, choć odkrywka jest znacznie bardziej czasochłonna - trzeba wybrać znacznie więcej bloków, i zużyć więcej narzędzi.

 

Jakie są Wasze doświadczenia?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez lelek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
robakus07    1

Zawsze wydawało mi się że eksplorowanie jaskiń to szybsza metoda, idziesz - a nie walczysz z blokami stone. Jak coś napotkasz zbierasz. Przynajmniej u mnie tak to wyglądało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lelek    11

Zawsze wydawało mi się że eksplorowanie jaskiń to szybsza metoda [...] Jak coś napotkasz zbierasz.

Zgadzam się z Tobą absolutnie. Ale zawsze towarzyszy temu niepewność. Ile razy po wyjściu na powierzchnię zastanawiałeś się: no, OK, nakopałem skarbów, które zobaczyłem, ale ciekawe ile zostawiłem? ;) Ja zawsze mam wrażenie, że za każdą ścianą coś się kryje. Że może wystarczy usunąć z niej jeden blok kamienia i coś za nim jest ukryte :) Dlatego zawsze robię to co pogrubiłem w pierwszym poście: nauczony doświadczeniem, kiedy napotkam w ścianie czy podłodze korytarza choćby pojedynczy blok żwiru lub ziemi usuwam go, bo wiem, ze jest wielka szansa na to, że jest wejściem do "komory" wypełnionej żwirem lub ziemią, po usunięciu których pokażą się spore ilości zasobów. I sprawdza się to. Takich ukrytych za żwirem i ziemią bogactw jest kilka razy więcej niż tych widocznych. Uwielbiają się chować za ziemią ;) Zresztą zobacz wyniki z pierwszego posta dotyczące eksploracji. Czytając fora, na których ludzie opisują i pokazują co wynieśli na powierzchnię, to trochę biednie wyglądają z kilkoma diamentami, kilkoma stackami węgla i stackiem żelaza w porównaniu z przedstawionymi wynikami.

Tej niepewności jest pozbawiona metoda "głębokiej odkrywki". Masz wtedy pewność, że wydobyłeś absolutnie wszystko, niczego nie zostawiłeś.

 

Oczywiście wszystko zależy od celu: czy schodzimy na dół aby przeżyć romantyczną przygodę związaną ze zwiedzaniem pięknego terenu, zmaganiem się z potworami i niejako przy okazji zdobyciu surowców, czy nastawiamy się wzorem kapitalistycznej korporacji ;) na wyciśnięciu z danego obszaru tyle dobra ile się da, prowadząc rabunkową gospodarkę, robiąc dziury rozmiarów 100x100x12 :)

Coraz częściej skłaniam się do pierwszej opcji, bo surowców mam w nadmiarze, a fajnie jest po prostu tylko pochodzić po jaskiniach czy opuszczonych kopalniach :)  

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Letrewiarz    0
Wspominałeś coś o farmie golemów. Jak patrzyłem na you tube, jest coś takiego, wykorzystuje jednak spwnery, albo traci się 31 żelaza. Jak to może przynosić zyski?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lelek    11

Wspominałeś coś o farmie golemów. Jak patrzyłem na you tube, jest coś takiego, wykorzystuje jednak spwnery, albo traci się 31 żelaza. Jak to może przynosić zyski?

Moja farma oparta jest na pomyśle docm77: 

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten link.

. "Wioski" są identyczne, inny natomiast jest sposób "utylizacji" ;) golemów. O oryginale, golemy spadają do kanału z wodą, który prowadzi je przez osłabiającą je lawę do centralnego punktu, gdzie następnie kończy się ich żywot i uzyskuje się sztabki żelaza i róże. U mnie natomiast, golemy spadają nie do kanału z wodą, lecz przez rurę z lawą, gdzie następuje ich finał. Na dnie rury są lejki, które zbierają itemy do skrzyń. Na pierwszych dwóch fotach widać te rury. Do drugiej foty załapał się nawet jeden z golemów, który właśnie płonie ;) W oryginale nie ma lawy lecz zaczynają się kanały z wodą.

 

Kiedy obejrzysz wideo, stwierdzisz, że nie potrzebne są żadne spawnery i nic się nie traci. Farma jest całkowicie automatyczna, póki przebywasz w chunkach, które są załadowane do pamięci, golemy spawnują się w wioskach z częstotliwością około 1szt/10minut. Na filmie autor zbudował 4 wioski w układzie dwupiętrowym. U mnie jest 9 wiosek w układzie trzypiętrowym - trzy wieże każda z trzema wioskami. Wieże są połączone ze sobą lejkami, które kończą w jednej skrzyni (w zasadzie w systemie skrzyń, bo zapełniają się dość szybko :) )

 

Na pierwszej focie widać te lejki idące z innych wież, przykryte półpłytami, a obok nich leżą komparatory - ale to tylko jako wskaźniki, że coś płynie lejkami. Akurat na focie widać kilka komparatorów, które akurat się świecą - żelazo i kwiaty płyną lejkami.

 

9 wiosek dają świetną wydajność - około 600 sztabek na godzinę. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć ile realnego czasu gry upłynęło od chwili uruchomienia farmy. Budowałem ją jakieś 3 tygodnie temu i gram średnio często. Aktualnie mam podwójną skrzynie stacków bloków żelaza, co dałoby 9 podwójnych skrzyń stacków sztabek, gdybym nie tworzył z nich bloków. Wszystko to bez mojego udziału - farma działa zupełnie automatycznie. 

Ciekawostka: kiedy robiłem opisany w wątku test, farma pracowała swoją drogą (kopalnia powstała dokładnie pod wieżami, w tych samych chunkach). W kopalni wykopałem 597 sztabek żelaza. W tym samym czasie farma wyprodukowała 3200 sztabek :)

 

Jedyny problem, to sprowadzenie wieśniaków do wież :) Ale to już inna historia :)

 

W razie gdybyś zdecydował się na budowę i miał dodatkowe pytania lub chciał zobaczyć screeny  - pytaj.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez lelek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Letrewiarz    0
Dzięki. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Ile kratek lawy potrzeba aby golemy się zabiły a itemy nie spaliły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lelek    11

W zasadzie wystarczy jedna. Ja mam 8, ale najważniejsza jest ta ostatnia, najniższa. Zrób tak, że kiedy golem spadnie i stanie na lejku, w lawie ma zanurzoną głowę, która go dobija. To wystarczy, żeby go zabić.Golem ma wysokość 3 klocków, więc nad lejkami musi mieć dwie kratki wolnej przestrzeni. Powyżej lawa, ile chcesz, byle nie więcej niż 9, bo golem z najniższej wioski dość wolno opada w lawie i przy dużej ilości lawy nie zdąży opaść i się spali. Te z wyższych wiosek opadają szybciej, bo rozpędem wbijają się w lawę. Widać to po czasie umierania: te z najniższej wioski konają około 5 sekund, te z wyższych 2 sekundy.

 

P.S. Wyjeżdżam na długi weekend, więc jakby co, kontakt dopiero po. Daj znać o efektach pracy :)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
axceel    0

Eksploracja Jaskiń zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Zbierasz co chcesz nie tracisz miejsca na cobbla itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość havoC4   
Gość havoC4

Na moim świecie SP już właściwie nie mam co kopać, bo mam wszystkiego pod dostatkiem, ale jak się nudzę to chodzę do jakiejś jaskini i bawię się w "kopalnie". Zasady są proste:

 

-Wszystkie przedmioty muszę trzymać wa wagonikach, które prowadzę ze sobą po położonych wcześniej torach.

-Pochodnie mogę stawiać TYLKO na postawionych przeze mnie płotkach.

-Zakaz skakania

 

Może wydawać się trudne, ale chociaż nie jest nudno podczas kopania. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nuk0r    43

Fajnie przedstawione.

Ja kopię tunele 2x1 z odstępem dwóch kratek (z reguły kopię w duecie) ale jak znajdę jakąś kopalnie czy jaskinie to przeszukuje je całe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie zaprezenowałeś, teraz na serwerach wszystko z stone ;o, ale na siglu kopie na niskich poziomach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Colin1998    1

Ja zawsze boje się chodzić po jaskiniach a według mnie jest to wiele opłacalniejsze bo nie musze zbierać tyle stona 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jyeq    3

Moim zdaniem obie metody są dobre, zależy od upodobań. Ja osobiście wole systematyczne górnictwo bo mam pełno kamienia, który bardzo się przydaje do budowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...