Kratharin [ Przyjęty]

[JerzySosnowski 4]

Nick: Kratharin

Wiek: blizej nieokreslony

Klasa: farmer

Cień burzowych chmur zagarnia dla siebie coraz wieksze tereny. Spogladasz w górę chcąc ocenić ile masz jeszcze czasu. Nie wiele. Pierwsze krople spadają w okół Ciebie, odbijają się od zbroi, która zaczyna nabierać blasku mokrego metalu. Ostatnie promienie słońca tworzą lekką tęczę, która po chwili znika w całkowitych ciemnościach. Zastanawiasz się czy to był dobry pomysł wczoraj bankietować na królewskim dworze. Cóż, taki zaszczyt spotyka niewielu. Ale jak się znalazłeś kilkanaście kilometrów od miasta Actus pozostaje dla Ciebie wciąż zagadką. To pewnie przez ten nowy trunek...

Poprzez zasłonę deszczu przebija się jakieś światło, nie pewny co to jest wyteżasz zwrok i po chwili dostrzegasz niewyraźnie zarysy małej chatki. "Może znajdę tam schronienie" myślisz sobie i ruszasz przez zwały błota.

W ciemnościach niewiele widać, ale wiesz, że to rozsypująca się, zaniedbana chałupka przylegająca do niewielkiego pola zboża. Zanim zdążyłeś zapukać drzwi się otwierają i Twoim oczom ukazuję się przygarbiona postać, nosząca porozdzierane ubranie. Jednak to co najberdziej przykuwa Twoja uwagę to widły wycelowane w Twoją twarz.

- czego? - pyta się zmęczonym ochrypniętym głosem rolnik.

Zanim zdążyłeś wydusić jakieś słowa meżczyzna odezwał się ponownie opuszczając widły

- nie wyglądasz na groźnego, wejdź i rozgość się dopóty nie przestanie padać.

Przestepujesz niepewnie próg chaty. "Przynajmniej jest ciepło" myślisz sobie. Cienie rzucane przez niewielkie palenisko tańczą po spróchniałych ścianach, pryczy ze słomy i skrzyni. W kącie stoją narzędzia, które zapewne każdy rolnik posiada.

- Masz, pewnieś głodny - mezczyzna rzuca Ci trochę chleba, który smakuje lekką pleśnią. W tym świetle możesz się bliżej przyjrzeć Twojemu gospodarzowi. Dostrzegasz na jego ramieniu wypalony znak Venderinu.

- Stare dzieje - mówi rolnik wskazując na znak - Tam byłem niewolnikiem, tutaj dostałem drugą szansę. Nie zamierzam jej zmarnować.

Podczas tej burzy, dowiedziałeś się wiele o życiu tego człowieka. Miał dziwne imię, zaraz zaraz... tak!

Kratharin. Być może go jeszcze kiedyś spotkasz.

Zaloguj lub zarejestruj się aby zobaczyć ten załącznik.

[Y4nuszek 18]

Nie ma klasy "farmer', jest rolnik. Ale po przeczytaniu historii, nie będę się czepiał o to.

PS.: Jeśli nie chcesz podać wieku do informacji publicznej, napisz mi na pm. Jednak, nie po to jest wymagany w podaniach by każdy się jakoś wymigiwał.