Skocz do zawartości
Minecraft.pl Server Banner
GrzechuGrek

Idaret - Czytaj to!

Rekomendowane odpowiedzi

GrzechuGrek    7
Cytat z wątku "Czego nie lubicie w Minecraft"

"WoW, najdziwniejsza riposta, z którą się kiedykolwiek spotkałem. Sugerujesz, że jeżeli ma się oryginalnego Windows'a to działa źle, a jak ma się pirackiego to działa doskonale? Doskonała rada. Niech każdy kto ma oryginalnego Windows'a przejdzie na Linuxa bądź Maca, a piraci niech zostaną na Windowsie-zgodnie z opinią GrzechuGrek.

Podziwiam cię za to, że nie jest mainstreamowy. Tutaj każdy na forum uważa, że programy(Minecraft) w wersji pirackiej działa beznadziejnie, a ty twierdzisz coś odwrotnego."

Nie dość że nie masz pojęcia o co chodzi, to jeszcze mieszasz innym w głowach czymś takim. Ale ja wyprowadzę cię z tego błędu.
Otóż Windows jest przyjazny tylko dla piratów z tego względu iż ma IDIOTYCZNĄ(jak dla mnie) LICENCJĘ! Przeczytaj MS EULĘ, w której aż roi się od różnej maści zakazów i ograniczeń. Zakazów i ograniczeń, z którymi musi się borykać(świadomie bądź nie) legalny użytkownik! Dla przykładu: Za kilkaset złotych możesz "kupić" system Windows np. 7. I co? A no to, że wydaje ci się że skoro zapłaciłeś za oprogramowanie, to jest ono twoje. Otóż nie! Jesteś tylko ledwie co marnym jego dzierżawcą. Prawie nic nie możesz z nim zrobić. Możesz zainstalować na jednym komputerze, używać(a i też nie w pełnym zakresie) i tyle... albo nawet mniej niż "tyle", gdyż jak tylko się zepsuje tobie komputer będący już po okresie gwarancyjnym, to już NIE MASZ PRAWA zainstalować tego Windowsa na drugim, nowo kupionym sprzęcie. Musisz iść i jeszcze raz "dokupić" czyt. zapłacić za kolejną licencję TEJ SAMEJ wersji systemu. Zaś płytkę, opakowanie, książeczkę i inne rzeczy, które otrzymałeś przy poprzednim "zakupie" - możesz co najwyżej wyrzucić do kosza. Jeśli zatrzymasz i zainstalujesz na następnym komputerze - to wg. licencji/prawa jesteś piratem jak ten, co systemu nigdy nie kupił tylko zassał z torrenta. Zresztą będziesz musiał przejść proces aktywacji systemu, jeśli się nie uda - pozostaje scrackować => złamać licencję. Z tego, co czytałem, to z aktywacją systemu mają/mieli problem także legalni użytkownicy - m.in konieczność wydzwaniania do MS infolinii i nie zawsze wygodnej rozmowy.
MS EULA zawiera wiele innych głupich warunków i ograniczeń. Oczywiście to jeden z przykładów. Inne, nawet lepsze przykłady, to oprogramowanie i gry mające jeszcze bardziej wyrafinowane zabezpieczenia antypirackie. Zabezpieczenia z którymi musi się męczyć i borykać każdy, który legalnie dane oprogramowanie/grę nabył. Musi nieraz nawet za każdym razem udowadniać producentom/wydawcom, że nie jest piratem. Musi zgadzać się na stałą konieczność bycia podłączonym do internetu, weryfikację, itp. bo inaczej gry/programu nie uruchomi.
Warunki licencji też nieraz są tak głupie, że nie wiem, jak to w ogóle skomentować.
Np. czytałem taki warunek do tyczący jakiejś gry, mówiący o tym iż nikt, poza nabywcą, nie może patrzeć się na monitor komputera, gdy ten w gra daną grę! Nie mówiąc już o tym, żeby ten nabywca dał dla kolegi/kuzyna/brata w tą grę zagrać! :D

Jak to się ma do mego stwierdzenia "bycia przyjaznym dla piratów"?
Tym wszystkim, co powyżej napisałem, to się muszą martwić wyłącznie LEGALNI użytkownicy, czyli każdy kto jest i chce być uczciwy! To oni muszą się przejmować warunkami licencyjnymi(muszą uważać, żeby żadnego warunku nie złamać), oraz męczyć się z zabezpieczeniami antypirackimi.
Pirat tymczasem, sobie program/grę pobierze(nic nie płacąc), po czym zainstaluje bez problemu(w razie czego użyje cracka łamiącego zabezpieczenia) i sobie może już bez większych problemów używać/grać. Może swobodnie sobie korzystać uroków oraz z pełnej funkcjonalności danego oprogramowania. A warunki licencji po prostu ma w d....
Tak więc właśnie na tej podstawie w pełni stwierdzam, że Windows oraz komercyjnego oprogramowania są w pełni przyjazne właśnie dla piratów.

Ja osobiście bardziej polecam inne rozwiązania: po co piracić, skoro od razu można w miarę możliwości zastąpić innym rozwiązaniem?
Właśnie Linux oraz Wolne Oprogramowanie mają takie licecje(GPL, BSD) które nie dość że swobodnie pozwalają na wiele rzeczy, pozwalając dla użytkownika spać spokojnie, to jeszcze czynią z niego prawie że właściciela danego oprogramowania. Więcej nie będę na razie pisał, gdyż wiele informacji o tym można znaleźć w necie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Idaret    3
Mądrze powiedzianie, ale dopiero jak rozwinąłeś.

Trudno mi się zgodzić, że zabezpieczenia antypirackie są aż tak złe. Np. można po prostu nie istalować aktualizacji microsoftu sprawdzającej legalności. Btw. na licencji OEM (miałem chyba z 3 takie windowsy) nie ma prawie zabezpieczeń oprócz klucza na obudowie, ale te nowsze wersje to beznadzieja...

Linux jest alternatywą, ale dla kogo? Zwykły użytkownik i tak będzie musiał prędzej czy później skorzystać z terminala, a spróbuj wyjaśnić "Pani Jadzi" jak to zrobić. Linux jest dla trochę bardziej zaawansowanych użytkowników. Więc zostaje znienawidzony Windows dla większości, niestety...

Z resztą się całkowicie zgadzam.
Dzięki za tak wielkiego posta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Quinz    16
Bardzo ciekawe. Dla Ciebie. W każdym razie, oh jak dobrze że założyłeś temat w hydeparku żeby komuś odpowiedzieć. Bo PW nie istnieje. [+] i zamykam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...