Witam. Nie chcę na nikogo skarżyć, bo nie o to tu chodzi w tym temacie, ale pragnę przybliżyć Wam pewnie znaną sytuację. Wychodzisz do strefy survival, żeby nazbierać surowców, bo w lasach miejskich i kopalniach full ludzi, którzy wtryniają Ci się pod siekierę, chociaż widzą, że rąbiesz to drzewo. Ale mniejsza o to. Szczęśliwie nazbierałeś drewna, cobbla i czego tylko dusza zabraknie i podążasz dalej. Nagle podczas ścinania drzewa jakiś przemiły młodzieniec zachlastuje Cię i zabiera Twoje zabawki. Powiedzcie mi jaki jest sens w takim procederze? Jesteś bezbronny, a jakiś pajac obrabowuje Cię ze wszystkiego. Więc propozycja jest taka: Jeśli ktoś jest nieuzbrojony to niech nikt nie ma prawa go zabijać (chyba ze jest to warp wojna) Nie wiem czy regulamin zawiera coś na ten temat, ale uważam, że taka zabawa w bandyte to czyste chamstwo. Minecraft to nie jakieś hack'n' slashowe mmorpg, tylko gra w której wszyscy jesteśmy jakby drużyną i zabudowując świat wspólnie się bawimy i rozwijamy swoją wyobraźnię i czerpiemy z tego przyjemność. Chętnie posłucham opinii w tym temacie. Pozdrawiam