Ehhhh... No więc ostatnio tak sobie myślałem nad całym tym minecraftem i serwerach Role Play - w tym o Rolecrafcie. Na obecną chwilę nie ma w Polsce żadnego porządnego serwera Role Play, hmmm... Czemu? Bo ich działanie jest na takiej zasadzie " Dobra, wgramy kilka pluginów, zbudujemy z dwa miasta i póki co będzie gitara. Później powrzuca się kilka innych pluginów i pomyśli nad resztą". Ja tak myślałem nad obecnym działaniem serwera i o tym jak zachowują się na nim gracze i doszedłem do wniosku, iż Role Play (Odgrywanie Ról - czyli najczęściej wzorowanie się na realnym życiu) polega tu tylko na tym, że od czasu do czasu na czacie lokalnym powiemy "Czego waćpan potrzebuje dzisiejszego dnia", a reszta to czyste sprawy typu " Dawaj postaw tu loga" "Tak może być?" "Ta, jest gitara - dzienx" "Thx za pomoc w wykonaniu questa, yow". No dobra, ale teraz podzielę się z wami tym co wywnioskowałem i obmyśliłem - zacznę od serwera. Król, Cesarz itd... W tym punkcie chcę podkreślić to, że Król i Książęta to tylko i wyłącznie administratorzy nie mający praktycznie nic wspólnego z normalną grą - latają po mapie, piszą na czacie lokalnym, czyli takim gdzie powinniśmy pisać tylko to co chcemy powiedzieć " Co się stało, cuboid się zepsuł?". Jeżeli Administracja chce jedynie pomagać graczom w taki sposób niech zwolni te stanowisko i wybierze kogoś innego na te posady, kogoś kto będzie pełnił te role tak jak powinny być one wykonywane. Teraz zapytacie - to po co ten król, wchodzę na serwer by się rozerwać a nie siedzieć w swoim zamku i wydawać polecenia, by przyniesiono mi mięsa. - Otóż królowie i książęta wybierali się również na polowania w swoich lasach, a o ile gra się w 100% RP jest to bardzo, ale to bardzo ciekawe . Reszta dot. punktu niżej. Olbrzymie królestwa i małe wioski. Moim zdaniem, póki co powinny być dwa królestwa, każde miałoby swoją flagę(Z wełny oczywiście). Wyglądałoby to na takiej zasadzie, że... Każde z królestw miałoby na mapie, przykładowo 1500 kratek - gdzie znajdowałoby się miasto itd. - to już sprawa króla. Królestwa byłyby w stanie wojennym, każde miałoby tą swoją ziemię 1500 kratek i na ich krańcach wyznaczone byłyby granice - przykładowo mosstone co 4-5 kratek i flaga co jakieś 40-50. Między miastami zrobić drogę na 1-2 kratki szerokości z miasta do miasta - taki szlak. Każde królestwo miałoby do dyspozycji te wspomniane już wcześniej 1500 kratek i to na nich powstawałoby wszystko co należy do nich - Czy cuboid będzie zdjęty z ziemi, i drzew za miastem - sprawa króla. Jeżeli nie chce zarabiać na robotnikach zdejmie cuboida - jeżeli wręcz odwrotnie to go zostawi i stworzy mały las publiczny, oraz prywatny gdzie wstęp będą mieli jedynie nieliczni - tak samo z kopalniami i polami. Teraz sprawa wiosek... Wioski zakładane na terenie królestwa miałyby zapewnioną od niego ochronę przed bandytami w postaci straży miejskiej. Im silniejsze w armię królestwo tym więcej osób będzie chciało założyć wioskę. Do założenia jej wystarczyłaby początkowa wpłata 3000d dla króla, oraz posiadanie 3-4 osób do owej wioski. Oczywiście późniejsze opłaty zniechęcałyby ludzi do zakładania takich wiosek - przykładowo 1000d opłaty dziennej, co w tygodniu wynosi 7000d. Inaczej wszyscy pozakładaliby wioski i nikt nie mieszkałby w mieście. To urozmaiciłoby grę mieszkańców, oraz króli i książąt.(Oblężenia, wojny itd. Ew. wstrzymać wojny do uzyskania 40 stałych graczy na serwerze.) Czat nie związany z rozgrywką W grze powinien powstać czat OOC(out of character - nie związany z grą prościej mówiąc), gdyż większości nie chce pisać się /msg i "elo" piszą na czacie lokalnym, na którym takich rzeczy nie powinno być - tak samo w przypadku potrzeby pomocy administratora - komunikujemy się najczęściej z nim na czacie lokalnym. Czat działałby jak czat lokalny jedynie dodając (( na początku i )) na końcu, czyli. /b(Przykładowa komenda do użycia czatu) Siemanko Tolberti, co tam? i wyskakiwałoby [Wojownik]Franek: ((Siemanko Tolberti, co tam?)). Gildie bandytów itd. Na każde miasto przypadałaby jedna taka gildia, gdyż wiadomo - MC to gra w której konsekwencje po śmierci to jedynie strata itemków i dochodzi do tego wiele, wiele razy i większa ilość takich gildii spowodowałaby chaos. Poza terenem królestwa powstawały by obozy bandyckie - zwane gildiami bandytów. Maxymalna liczba ich członków to początkowo 3, a z czasem do 5-6. (Wraz z rozwojem serwera) To w ich interesie będzie to, czy chcą być niezależnym obozem i w ich gronie będzie rolnik/drwal/górnik czy sami wojownicy. Im więcej rzemieślników, tym mniej wojów i na odwrót. W takich gildiach znajdowałaby się przykładowo 1 osoba przesiadująca w karczmie i wyczekująca na jakieś zlecenie, lub coś w tym stylu. Obozy takich gildii mogłyby znajdować się maxymalnie 100 kratek od cuboida królestwa i mogły znajdować się wszędzie, niż pod ziemią. To w interesie Królestwa byłoby mobilizowanie straży miejskiej do szukania takich obozów i niszczenia ich + gdy jeden z bandytów zostałby zabity zmuszany przez regulamin byłby do udania się z którymś ze strażników do miasta i ustawienia /sethome w celi - Oraz odczekanie czas odsiadki. Przykładowo maxymalny czas odsiadki to 5-7 dni. Porwania strażników to byłyby wyjątki. To bandyci powinni działać po cichu i nie zwracać na siebie uwagi tak, by straż miejska nie złapała ich za szybko. Jak wyglądałby proces zakładania takiego obozu? - W forum każdego królestwa byłby dział gildie bandyckie/gildie przestępcze i w nich składałoby się podanie na ową gildię. Wymagania byłyby następujące - porządna aplikacja z historią + grafiką, założenia i 3 osoby(Ogarnięte, znające podstawy ortografii ) Cuboid Cuboid byłby jak wspomniałem w którymś punkcie(O ile nie zapomniałem) dla każdego królestwa na 1500 kratkach, dalej za cuboidem znajdowałaby się strefa wolna, czyli jakieś max 150 kratek, a jeszcze dalej ogromny i bezkresny ocean otaczający całą mapę. Chyba proste Jeżeli administracja chciałaby pewne namiary na osobę używającą mega dobrego systemu cuboidów może napisać do mnie PW. Początkowy spawn Póki co piszemy sztuczną historię - wymuszoną, a i tak zajmuje ona 3-5 zdań. Moją propozycja jest taka, by zrobić tak, że każdy ma do wyboru co robił i kim był z jednym wyjątkiem - pod koniec zostałby napadnięty w lesie i obudził się w nim. I tak właśnie by było. Spawnowali byśmy się w lesie i naszym zadaniem byłoby dotarcie do któregoś z miast/wioski napotkanej po drodze... Co by nam to dało? Zabawę... Straż miejska przemierzałaby miejscowe lasy i czasami natrafiała na takich właśnie ludzi. System pieniędzy - bank. Kolejna propozycja to pobranie skryptu z bankiem - nie wiem jak się on nazywa, lecz wiem że istnieje. Polega on na tym, że mając przy sobie pieniądze po zabiciu nas przez gracza idą one do niego, chyba że wpłacimy je do banku. Oczywiście wpłacając je do banku tracili byśmy tam jakiś %, lecz przekładałoby się to na straty poniesione w wypadku śmierci. Dałoby to większe pole do popisu bandytom. Ehh.... trochę zeszło mi na pisaniu, ale nadchodzi sprawa forum. Historia krainy... Uległaby ona całkowitej zmianie - obecnie wymusza na nas to, że mieszkaliśmy w jakimś tam mieście, po 20 latach przypłynęliśmy tu do Actus itd. A teraz pytanie - jeżeli chciałbym być 18-19 latkiem? Czas mieszkania w starym mieście + 20 lat = jakieś +/- 30. Działy Na forum były by 2 działy każdego z królestwa, a w nich pododdziały "Wioski" "Gildie Publiczne" "Gildie Przestępcze" "Wiadomości od Króla" ( Czyli przykładowo budowo kościoła, nabór do straży miejskiej itd.) i kilka innych - do przemyślenia. W dziale Rolecrafta natomiast byłyby propozycje zmian, informacje dot. serwera, skargi itd. Póki co to do forum nie mam żadnego większego pomysłu. Proszę nie wypowiadać się po przeczytaniu tylko jednego podpunktu - przeczytaj całość i dopiero skomentuj. Odpowiem na posty dopiero w poniedziałek bo jutro o 4 jadę na zawody - yow.