

sena
Użytkownik-
Liczba zawartości
19 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Galeria
Forms
Zawartość dodana przez sena
-
ok działka to czynsz ale jak do jasnej ciasnej mamy zarabiać? trochu zbyt pochopne decyzję widzę robisz i mało przemyślane, wiem że to test wersja serwera ale na niej nic nie trzyma sie kupy
-
Kasa jest teraz równa 30d a ziemi mam 4 działki w tym jedna przez przypadek i zbudowałem tam domek który chce sprzedać, jedna jest na las bo oczywiście nie da się nigdzie sadzić drzew poza własnym terenem a 2 na domek.
-
ja bym w tą przełęcz jakieś 2 posągi wpakował i dał drogę z kąd się zaczyna tam i jakieś łódki że można tamtędy płynąć do miasta ze spawnu p.s. tą kasacją kasy udupiłeś lekko tych co miasta mieli bo nie utrzymają tego bo niema na czym zarabiać. Sam chciałem powoli się przykładać do założenia miasta ale teraz niezrobię tego bo nie mam kasy
-
Cena jest odpowiednia nie zmieniałbym jej bo za szybko by się dało szlachcica zrobić, a jakby rzeczywiśćie był reset serwa to proponuje przenieśc z kasą i np pełnym eq swoich rzeczy bo naprawdę masę ludzi zrezygnuje jakby mieli znowu od początku zaczynać
-
mnie jak najbardziej ten styl serwera pasuje, gdzie indziej wkurzało mnie że np musiałem szukać jakiegoś szlachcica by się u niego zatrudnić a tutaj na początku każdy sobie jakoś zbiera co może sprzedaje potem to i zarabia, potem zatrudnia się gdzieś na farmie i pracuje dalej aż zarobi sobie na wyższą rangę i na ziemię, zmienił bym może rystrykcje co do domków żeby dać mieszczanom może trochę więcej możliwości osiedlenia się a nie tylko slumsy (no w przypadku rolników jeszcze domki które są dużo lepsze od takiego mieszkanka w slumsach). Pozatym to trochę nie pasuje co do klimatu żeby np. bogaty górnik mieszkał tam gdzie zwykli biedni(jeszcze) ludzie. Wiadomo nie da się wszystkiego od razu ale można już sobie zaplanować co idzie do zmiany a co zostaje. Niemożna się też w 100% upodabniać do innych serwerów RPG bo to nie oto chodzi.
-
lvl i wszystko co mamy zostanie czy znowu od nowa? bo jak od nowa to się zastanowię czy dalej grać...
-
Mówiąc ładniej poszedł kopulować, a co do tematu to ja normalnie questa wziąłem oddałem i wziąłem nastepnego
-
tylko nie mówcie że nie macie Backupa z przed dnia albo krócej xd
-
Miałem tak samo, poprostu coś z cubem się stało, napisz do camila to ci ustawi na nowo, albo do kogoś z władz
-
trochę irytuje bo nie warto iść pracować jedynie questy można robić, a teraz idealna pora bo nikogo niema i praktycznie niema lagów, chyba że to przez to
-
Co się stało z lvlcraftem że wszystko jest wyzerowane do 1 poziomu i częśc lvl usunięta(np forge), i czy i jak będzie to przywracane?
-
Witam mam taką propozycję by można było sprzedawać żwir u Piachuna
-
Cena zapewne była by mniejsza nawet o połowę, ale co do pomysłu to nawet ciekawy choć wątpie ze wejdzie w życie
-
Łopata rzeczywiście już działa ale nielvluje digging.
-
pewnie bedzie można kupywać będąc szlachcicem i wsumie to by chyba pasowało dla szlachty, ale za wyższą cenę bo wykupią pół mapy tak żeby nawet najbogatszych stać było na max jedno pole na start
-
Witam mam taką propozycję by wprowadzić łopatę dla górnika, bo w sumie to on jest od kopania ale nie tylko to mnie zmotywowało by pisać to ponieważ irytuje mnie przekopywanie się ręką przez stosy gravela i ziemi gdy kopie tunele, kto jest górnikiem mnie zrozumie .
-
ja jako górnik mam sporo surowców w sumie ale tylko dlatego że jeszcze nikt nie przekopał mapy więc jest co zbierać ale sam tez sporo muszę zabijać potworów bo jak wiadomo jest ich pełno w jaskiniach, ale tak czy siak skoro stack węgla który się zbiera czasami w 30 min czasami więcej kosztuje koło 6-7d, jedynie żelazo jest drogie i da się na nim zarobić co nieco ale zebrać np takie 64 sztuki żelaza które można sprzedać za około 60d to nie jest tak łatwo i bardzo ryzykownie zwłaszcza że trzeba strasznie uważać na potwory(bo po śmierci ciężko potem trafić a co gorsza zdążyć) i trafić na dobrą jaskinie które nieubłaganie się kończą. Ja sam po 2 dniach bardzo częstego grania mam około 150d(lecz mam jeszcze 4 stacki żelaza kilka węgla i sporo redstona który mało co jest potrzebny) więc można powiedzieć że koło tych 500d mam będąc w ścisłej czołówce górników i top 1 w Forge, więc większość górników poniżej ma pewnie mniej kasy no chyba że samego coobla kopią i sprzedają choć to nie daje dużo zysku(ja sam w ogóle już nie kopie coobla bo sie nie opłaca tracić czas bo nie daje ani kasy ani skilla). Popieram przedmówców że albo więcej kasy dla reszty za towary albo mniej za chleb w skupie, i zróbcie targowisko dla ludzi bo tak się na prawde ciężko sprzedaje a nie wyobrażam sobie takiego handlu do 10k denarów...). Jak tak zostawicie jak jest teraz to za tydzień będzie pełno szlachty rolniczej, i trzeba jeszcze jakoś wyrównać tą różnice która się zrobiła np dając przez 2 dni niższą cenę chleba albo wyższą cene pozostałych towarów.
-
Witam, jestem górnikiem i nie mogę w ogóle korzystać z łopaty, niby zostały naprawione ale dalej niedziałają przynajmniej mi.
-
Nick: sena3000 Wiek: 18 Klasa: górnik Historia: Pochodzę z średnio zamożnej rodziny która zamieszkiwała jedną z wiosek w krainie Veredin. Moi rodzice posiadali kilka morgów ziemi którą uprawiali okoliczni mieszkańcy, lecz nie przynosiło to dużego zysku. Wszystko przez ciągłe najazdy Barbarzyńców, zrównywali wszystko z Ziemią. Wtedy też ojciec wysłał mnie do szkoły górniczej, to była wtedy jedyna przyszłość dla mnie i naszej rodziny. Po kilku latach studiów powróciłem do rodzinnej wioski, gdzie nie było śladu po najazdach. Właściwie wszystko było inne niż zapamiętałem.Wojny się już skończyły i nastał pokój i dobrobyt. Gospodarstwo było większe i prosperowało lepiej. Ojciec sprzedał trochę ziemi, gdzie odkryto duże złoża surowców, żeby można było otworzyć tam kopalnię. To tam nabywałem praktyki po szkole. Przez kilka lat wydobywałem żelazo i złoto, w które obfitowały nasze tereny.Niestety, kiedy zmarł Cesarz, a liczne konflikty wewnętrzne doprowadziły do upadku dworku, który został spalony i ograbiony, zostałem pozbawiony wszystkiego. Byłem zmuszony opuścić rodzinne strony, nie znając się na walce, nie mogłem się nawet bronić. Po wielu miesiącach ukrywania się trafiłem wreszcie na jeden ze statków który płynął do "bezpiecznej krainy gdzie spokojnie można zacząć życie na nowo", postanowiłem sprawdzić co to za kraina, bo i tak nie miałem już nic do stracenia, po kilkunastu dniach podróży dotarłem do miasta nad którym górowała piękna katedra, właśnie gdy ją zobaczyłem, zdałem sobie sprawę, że tu mogę zacząć żyć na nowo. Skin: http://img543.imageshack.us/img543/152/beardysurvivor4.png