
-
Liczba zawartości
3 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Galeria
Forms
Zawartość dodana przez Lady Creeper
-
1. Wpadłam na genialny pomysł rozpalenia w kominku, w domu pełnym drewnianych elementów. Oczywiście ogień rozprzestrzenił się z prędkością światła - spalił się cały dach, strych i połowa pierwszego piętra. Razem ze mną. 2. Robiłam pionowe zejście do kopalni, kiedy natrafiłam na lawę. Trzeba było się natychmiast ewakuować i zacząć kopać w innym miejscu. Ale kto by się tam przejmował zasypywaniem starego zejścia! W nocy postanowiłam udać się na polowanie i w pewnym momencie musiałam uciec szkieletowi, bo zostało mi mało zdrowia. Zgadnijcie, gdzie wpadłam. 3. To były moje początki w Minecrafcie. Rano od razu po przebudzeniu wyszłam z domu. Zauważyłam creepera i postanowiłam do niego podejść. Myślałam, że skoro nie zabija go światło słoneczne, to jest nieszkodliwy.
-
Przy wejściu do swojej kopalni mam nieskończone źródło węgla. Ilekroć bym go nie wydobywała, zawsze pojawia się z powrotem - wystarczy, że odejdę spory kawałek i wrócę za chwilę albo uruchomię ponownie grę. Nie żebym miała coś przeciwko temu, ale zjawisko dość niecodzienne Podejrzewam, że to wina uszkodzonego chunka (w tym miejscu pojawia się czasem taka charakterystyczna 'dziura w świecie' ). Poza tym już kilka razy natrafiłam na lewitujący piasek, który jednak spadał natychmiast, kiedy uderzyłam go ręką.
-
Nie znoszę szkieletów. Kiedy pierwszy raz grałam w Minecrafta, nieopatrznie wlazłam do nieoświetlonej jaskini i zostałam natychmiast zlikwidowana przez jednego z nich. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że są potwory, więc możecie sobie wyobrazić moje przerażenie... Do teraz mam traumę ;_; Poza tym Ghasty. Robią dużo hałasu i ciągle latają nad lawą, przez co nie udało mi się jeszcze zdobyć łzy.
-
I oto Lady Creeper postanowiła wkroczyć w zacne szeregi użytkowników. Jestem 18-letnią maniaczką Minecrafta i osóbką z mnóstwem zainteresowań. Śpiewam, uczę się japońskiego, oglądam animce, piszę opowiadania, szyję... Gracz ze mnie raczej konsolowy, na co dzień pocinam ostro na PS3, oprócz tego mam zajawkę na stare konsole (nawet zgromadziłam u siebie całkiem pokaźną kolekcję gier Pegasusowych). Jestem przyjaźnie nastawiona do świata i - wbrew temu, co może sugerować mój nick - raczej nie wybucham ;>. Mam nadzieję, że się tu zaaklimatyzuję